Wtrącić się można bez zaproszenia, czemu nie. W końcu to internet.
Ale obrażać inych nie można ani w realu, ani w sieci. Ja rozumiem, że te standardy straszliwie się obniżają, ale zawsze jeszcze można się starać choć odrobinę podnieść poprzeczkę.
Zatem zwracam się do Pana z prośbą o powstrzymanie się od tego typu wypowiedzi na moim blogu.
Panie Krk
Wtrącić się można bez zaproszenia, czemu nie. W końcu to internet.
Ale obrażać inych nie można ani w realu, ani w sieci. Ja rozumiem, że te standardy straszliwie się obniżają, ale zawsze jeszcze można się starać choć odrobinę podnieść poprzeczkę.
Zatem zwracam się do Pana z prośbą o powstrzymanie się od tego typu wypowiedzi na moim blogu.
Gretchen -- 17.08.2008 - 21:13