Wszyscy oni byli zapatrzeni w majaczące na horyzoncie dobro.
Próbowałem sobie przypomnieć jakieś dokumenty OUN-owskie, gdzieby było coś o dobru. Nie mogłem sobie przypomnieć. Przypomniały mi się za to słowa Kołodzińskiego, już w tym blogu cytowane: Mając na celu wolne państwo ukraińskie, idźmy doń wszystkimi środkami i wszystkimi szlakami. Nie wstydźmy się mordów, grabieży i podpaleń. W walce nie ma etyki.
Tu już nawet nie było mowy o dobru. Oni deklarowali prosto z mostu: nie ma etyki.
Odysie
Wszyscy oni byli zapatrzeni w majaczące na horyzoncie dobro.
Próbowałem sobie przypomnieć jakieś dokumenty OUN-owskie, gdzieby było coś o dobru. Nie mogłem sobie przypomnieć. Przypomniały mi się za to słowa Kołodzińskiego, już w tym blogu cytowane: Mając na celu wolne państwo ukraińskie, idźmy doń wszystkimi środkami i wszystkimi szlakami. Nie wstydźmy się mordów, grabieży i podpaleń. W walce nie ma etyki.
Dymitr Bagiński -- 28.07.2008 - 15:02Tu już nawet nie było mowy o dobru. Oni deklarowali prosto z mostu: nie ma etyki.