Teraz troche lepiej. To ten sam facet dla Czechów. W Polsce, nikt na to nie zwraca uwagi, gdyż zdjęcia tej samej osoby sa jednak rózne. To subtelności, które Pan zna i znają Czesi, do których obrazek był adresowany. Natomiast ja nie kumając takich subtelności odbieram to tak, jak odbieram. Panie Docenicie jeszcze raz przypominam, że wlepka ukazała się w Polsce. Moze nawet i smieszna w Czechach, ale tu w ogóle mało kto wie, kto to Klaus, a co mówić jeszcze o jego dwóch róznych fotografiach. Może więc mniej chodzi tu o czeski dowcip, ale sposób jego transformacji w Polsce jest chybiony z powodów, o których własnie dyskutujemy. Teraz rozumiem, ze jest to zwykła niezręczność na TXT, bo na początku należało wyłożyc kawę na ławę o co tu chodzi, to można było uniknąc tego całego galimatiasu. Przyznam się, ze wszelkie podejrzane sytuacje staram się od razu jednoznacznie wyjaśnić, a Pan czekał na kumatych, którzy nie zawsze wiedzą o co tu chodzi.
Pozdrawiam
Panie Docencie
Teraz troche lepiej. To ten sam facet dla Czechów. W Polsce, nikt na to nie zwraca uwagi, gdyż zdjęcia tej samej osoby sa jednak rózne. To subtelności, które Pan zna i znają Czesi, do których obrazek był adresowany. Natomiast ja nie kumając takich subtelności odbieram to tak, jak odbieram. Panie Docenicie jeszcze raz przypominam, że wlepka ukazała się w Polsce. Moze nawet i smieszna w Czechach, ale tu w ogóle mało kto wie, kto to Klaus, a co mówić jeszcze o jego dwóch róznych fotografiach. Może więc mniej chodzi tu o czeski dowcip, ale sposób jego transformacji w Polsce jest chybiony z powodów, o których własnie dyskutujemy. Teraz rozumiem, ze jest to zwykła niezręczność na TXT, bo na początku należało wyłożyc kawę na ławę o co tu chodzi, to można było uniknąc tego całego galimatiasu. Przyznam się, ze wszelkie podejrzane sytuacje staram się od razu jednoznacznie wyjaśnić, a Pan czekał na kumatych, którzy nie zawsze wiedzą o co tu chodzi.
Podróżny -- 13.07.2008 - 20:37Pozdrawiam