Pomylił Pan na obrazku. To jest Lech Kaczyński, a nie Vaclav Klaus. Dyskusja dotyczy Klausa, a nie Kaczyńskiego. Wyzwiska pod moim tekstem uważam, ze sa skierowane do mnie , jako do autora. Oczywiście, ze do Gruzji moze Pan pojechać osobno, ale o ile wiem Lech Kaczyński, którego Pan tak nie lubi jest euroentuzjastą tego samego rodzaju co Pan. Stąd moja propozycja.
Panie Docencie
Pomylił Pan na obrazku. To jest Lech Kaczyński, a nie Vaclav Klaus. Dyskusja dotyczy Klausa, a nie Kaczyńskiego. Wyzwiska pod moim tekstem uważam, ze sa skierowane do mnie , jako do autora. Oczywiście, ze do Gruzji moze Pan pojechać osobno, ale o ile wiem Lech Kaczyński, którego Pan tak nie lubi jest euroentuzjastą tego samego rodzaju co Pan. Stąd moja propozycja.
Podróżny -- 06.07.2008 - 22:18