nie jestem miłośnikiem punku, ale Iggy to jeden z moich kumpli. Tak zawsze mówiłem swoim córeczkom kiedy były małe, a ja chciałem się ich pozbyć w tym momencie, bo chciałem w samotności słuchać muzyki swoich rówieśników… Pozdrawiam…
Dzięki, Panie Docencie,
nie jestem miłośnikiem punku, ale Iggy to jeden z moich kumpli. Tak zawsze mówiłem swoim córeczkom kiedy były małe, a ja chciałem się ich pozbyć w tym momencie, bo chciałem w samotności słuchać muzyki swoich rówieśników…
Andrzej F. Kleina -- 14.06.2008 - 10:30Pozdrawiam…