Prosze o wybaczenie, ale w natloku wydarzeń po prostu nie zauważylem Panskiego komentu, o ktorym Pan wspomina o 23.20. To juz trochę późna pora dla mnie, jako że mój pies ma zwyczaj budzic mnie przed 6 rano.
A Pan ma prawo do uzywania takich argumentów, jakie są dla Pana akurat stosowne (to nadal jest wolny kraj) i nie ma to wplywu na Pańską wiarygodność.
Szanowny Panie Yasso
Prosze o wybaczenie, ale w natloku wydarzeń po prostu nie zauważylem Panskiego komentu, o ktorym Pan wspomina o 23.20. To juz trochę późna pora dla mnie, jako że mój pies ma zwyczaj budzic mnie przed 6 rano.
A Pan ma prawo do uzywania takich argumentów, jakie są dla Pana akurat stosowne (to nadal jest wolny kraj) i nie ma to wplywu na Pańską wiarygodność.
Pozdrawiam z lekka zdezorientowany
Lorenzo -- 19.05.2008 - 22:36