Wypominać mi nie trzeba, sama wiem.
A no to skoro rodzina itd. to istotnie nie o to chodzi w studiowaniu zwłaszcza w pewnym oddaleniu od rodziców…
I dobrze żeby młoda osoba sama sobie wybierała.
Tylko się zastanawiam co się Pan tak zawziął, żeby Pańskie Dziecko miasto rodzinne (jakże piękne) opuszczało celem dalszej edukacji.
Pozdrawiam w zastanowieniu
Panie Yayco
Wypominać mi nie trzeba, sama wiem.
A no to skoro rodzina itd. to istotnie nie o to chodzi w studiowaniu zwłaszcza w pewnym oddaleniu od rodziców…
I dobrze żeby młoda osoba sama sobie wybierała.
Tylko się zastanawiam co się Pan tak zawziął, żeby Pańskie Dziecko miasto rodzinne (jakże piękne) opuszczało celem dalszej edukacji.
Pozdrawiam w zastanowieniu
Gretchen -- 14.05.2008 - 20:57