uogólnienie zrozumiałem, chciałem tylko zaznaczyć moja sympatię do poldka wbrew obrazowi, który się wyłaniał z naszego sporu. Wbrew twoim słowom poldka szanuję choć nie odmawiam sobie z nim “kłócić”
w realu to ja raczej unikam przeciwników ideologicznych, bo do dyskusji może dojść z przyjacielem z obcym raczej do pyskówki, a na co mi to i jakiż tego efekt poza obolałą gębą??
Za to net nastraja do rozmowy czasem nawet ostrej, bo można sobie na więcej pozwolić, a przy okazji usłyszeć głos trzeci i czwarty od nieprzypadkowych ludzi.
merlot
uogólnienie zrozumiałem, chciałem tylko zaznaczyć moja sympatię do poldka wbrew obrazowi, który się wyłaniał z naszego sporu. Wbrew twoim słowom poldka szanuję choć nie odmawiam sobie z nim “kłócić”
w realu to ja raczej unikam przeciwników ideologicznych, bo do dyskusji może dojść z przyjacielem z obcym raczej do pyskówki, a na co mi to i jakiż tego efekt poza obolałą gębą??
sajonara -- 04.05.2008 - 13:54Za to net nastraja do rozmowy czasem nawet ostrej, bo można sobie na więcej pozwolić, a przy okazji usłyszeć głos trzeci i czwarty od nieprzypadkowych ludzi.