ja się wczoraj dowiedziałem, że mnie nie żadne dwa regulaminy, ale dwa statuty wzajemnie sprzeczne obowiązują.
A ten ów Referent (w innej zgoła sprawie, ale też z płciowością związanej) najpierw mnie wyzwał na pojedynek, a potem podał tyly, ot co! prostacki empirysta:
Panie Lorenzie,
ja się wczoraj dowiedziałem, że mnie nie żadne dwa regulaminy, ale dwa statuty wzajemnie sprzeczne obowiązują.
yayco -- 18.12.2007 - 23:00A ten ów Referent (w innej zgoła sprawie, ale też z płciowością związanej) najpierw mnie wyzwał na pojedynek, a potem podał tyly, ot co!
prostacki empirysta: