Generał Sikorski

Generał, Premier, Wódz Naczelny Władysław Sikorski wraca zza grobu.

Zamordowany w Gibraltarze.

Pochowany na Wawelu.
Trumna z Jego szczątkami powróciła do Polski w 1993r z brytyjskim zastrzeżeniem, że pozostanie zamknięta.

Kto wykonał wyrok?

- Agenci II Oddziału Sztabu Generalnego WP

- Agenci brytyjscy.

- Agenci sowieccy

- Agenci niemieccy

Kto był zleceniodawcą mordu?

- Brytyjczycy

- Niemcy

- Sowieci

- Polscy spiskowcy związani z Andersem lub obcymi wywiadami

To, że Generał został zamordowany wiadomo od zawsze, ja po raz pierwszy przeczytałem o tym w latach 70tych z książek wydawanych w PRL-u. Teza była już wtedy przemycana.
Razem z Wodzem Naczelnym zostali zamordowani jego najbliżsi współpracownicy, Szef Sztabu Generalnego WP gen. T.Klimecki, szef oddziału operacyjnego SG WP płk. A.Marecki, córka Zofia.

W tym samym, mniej więcej, czasie został aresztowany, wydany przez zdrajcę – volksdeutscha, Dowódca Armii Krajowej – Generał Stefan Rowecki – Grot.
W tym samym czasie wybuchła bomba z mordem w Katyniu.

Kręgosłup narodu polskiego został przetrącony.
Rekonwalescencja musiała trwać kilkadziesiąt lat.

Naród jednak pamięta.

Czy ekshumacja da nowe wskazówki, naprowadzi na ślad morderców i zleceniodawców?

P.S. A jeżeli okaże się, że Generał został zamordowany to:

- Jak wyglądają Anglosasi, nasi obecni sojusznicy w NATO, jako partnerzy? – A jeżeli tropy powiodą do Sowietów, to co to będzie oznaczało w świetle ich zachowań w sprawie Katynia, zimną wojnę przez dziesięciolecia? – A jeżeli odpadnie wątek niemiecki, czy zbliży nas to do Niemiec? – A jeżeli tropy zawiodą do spisku wśród polskich oficerów z Armii Andersa na bliskim Wschodzie?

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Igło,

co to znaczy “z zastrzeżeniem, że pozostanie zamknięta”?
Jak oni to argumentowali wówczas?


Nie wiem?

Wiem tylko, że pod takim warunkiem, Skubiszewski doprowadził do umowy.
A potem zablokowali archiwa na kolejne 50 lat.


Ale przecież

musieli brać pod uwagę, że mimo to otworzymy.
Czy może się okazać, że w związku z tym włożyli tam kogoś innego, albo że trumna będzie pusta? Dość paranoidalne, ale jakoś mi się nasunęły te pytania…


Kto to wie?

Ale jest jeszcze DNA.


Panie Igło

Ekshumacja może tylko (o ile zostanie przeprowadzona rzetelnie i przy użyciu nowoczesnego sprzętu) dać wysoce prawdopodobną odpowiedź na pytanie co było bezpośrednią przyczyną śmierci. Nawet po tylu latach od zgonu.
To dlatego pewnie Brytyjczycy wydali zwłoki pod tyloma warunkami, przedłużając jednocześnie (co u nich jest raczej wyjątkowe) trzymanie archiwów pod kluczem na okres następnych 50-lat.

Ciekawe w tym wszystkim będzie zachowanie się IPN-u. Czy Panowie wykorzystają wszystkie możliwości rozwiązania tej zagadki? Czy podejdą do tej sprawy z równym zaangażowaniem, jak np. do “ścigania” Bolka?
Wcześniej jakoś nie mieli ochoty. Trzeba było poparcia prezydenta, premiera i metropolity krakowskiego, żeby zaczęli “rozważać wszczęcie śledztwa”.
Ciekawe…


Ano

też dobra uwaga, pani Magio.
Tyle, że jak okaże się, że truchło ma dziurkę w okolicach tyłu głowy, to może, i IPN, i nasi pożal się Boże włodarze inaczej zaśpiewają.
Poczują krew.


Jeśli truchło ma dziurkę to tak

ale jeśli Sikorski po prostu się utopił – jak Poniatowski – to nic nie wyjdzie.

dawniej KriSzu


Panie Dymitrze

Istnieje też hipoteza, że Sikorski został uduszony a pozostali, tzn. gen. Klimecki, płk. Marecki i córka generała Sikorskiego, zastrzeleni.

Przede wszystkim zaś przeciwko utopieniu przemawiają hipotezy inżynierów od lotnictwa, którzy twierdzą, że ta “katastrofa” była niemożliwa z technicznego punktu widzenia.


OK

dzięki za uświadomienie.

dawniej KriSzu


Panie Igło

Poczuć krew to oni tylko politycznie mogą. I to mnie martwi, bo “skręcenie” każdej opinii biegłych na polityczne zamówienie jest możliwe.
W tym kontekście specjalnych złudzeń nie mam. Naciski będą (w tym brytyjskie), to pewne. I dlatego bardzo pesymistycznie oceniam rzetelność procedur w tym zakresie.
Ale może… zdarzy się cud. Na przykład.


Do Igły - Kto? Kiedy? Dlaczego?

Bardzo proszę o podanie informacji kto podjał decyzję o ekshumacji prochów generała Sikorskiego? Kiedy ta decyzja została podjęta i gdzie? Kto to ogłosił jako decyzję oficjalną? Jakie jest oficjalne jej uzasadnienie? Kiedy zostanie dokonana ekshumacja? Za podanie mi źródeł będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam


Lecą tym

wszystkie serwisy elektroniczne.
Podobno wszystko zależy teraz od bp. Dziwisza jako zawiadującego Katedrą.
Prezydent, premier są za.


Panie Igło

Kardynał Dziwisz już wcześniej wyraził swoją wstępną zgodę. Ostateczną decyzję uzależnił od stanowiska prezydenta i premiera. Jeśli chce być konsekwentny, to na oficjalną decyzję nie powinniśmy czekać zbyt długo.
Pozostają kwestie techniczne.

A pan Podróżny zamiast się czepiać mógłby choć trochę “poguglać”. Dla relaksu na przykład.


Pani Magio

Pan Podróżny się nie czepia.
Po prostu nie ogląda telewizora.
Sam ciekawie pisał o Sikorskim.


Panie Igło

Ciężko “guglać” w telewizorze. :)
A przy “czepialstwie” będę obstawiać. Zbyt wiele razy występuje w pytaniach pana Podróżnego słowo “oficjalny”. Innymi słowy (to oczywiście moja prywatna opinia) wg pana Podróżnego napisał Pan o niebylicy. Tylko.


Pani Magio

Proszę nie używać słów.

Pan Podróżny ma 97 lat.
A i tak się nieźle trzyma.
Klawiatury.
:)


Tak jest! - panie Igło

Przyjęłam postawę zasadniczą.
:)


Nie czepiam się

Proszę łaskawie, a nie czepiam się. Nie wypominam nikomu, tylko chcę wiedziec, co i jak? Dlatego pytam. Myślę, że Pani Magio nie obraziłem grzecznym pytaniem. Słyszałem, że kto pyta nie błądzi. Igle dziękuję za wyjaśnienie bo telewizora rzeczywiście nie ogladam, za wyjątkiem najbardziej pasjonujacego programu, jakim jest “prognoza pogody”. Zachęcony przez Igłę wkrótce napiszę kolejny tekst o Sikorskim. Chciałbym oczywiście nawiązać do tych decyzji, są mi one potrzebne do tekstu, a nie do czepiania się, co jest mi zresztą całkowicie obce i dla mnie niezrozumiałe.
Pozdrawiam serdecznie


Oficjalne

Bardzo słusznie Pani Magia zauwazyła, ze uzywam czesto słowa “oficjalnie”, gdyz chcę wiedziec jakie jest zdanie władzy na ten temat, a władza zabiera głos “oficjalnie”. Wtedy dopiero wiem czy mogę władzę pochwalić, czy tylko jej coś doradzić. To, że mam 97 lat nie powinno byc moim zdaniem powodem do naśmiewania się se mnie. Kiedyś i wy daj Boże tyle lat będziecie mieli, wszak starość nie radość, ale i młodość nie wieczność.
Bez pozdrowień


Oj ...

toć sobotni wieczór, panie Podróżny.

A my z Magią do spółki mamy jeszcze więcej.


Panie Podróżny

To proszę (bardzo uprzejmie proszę) przyjąć do wiadomości, że oficjalnej zgody kard. Dziwisza na ekshumację zwłok gen. Sikorskiego jeszcze nie ma. Nie ma też oficjalnego uzasadnienia tej decyzji.
Oficjalnie wypowiedziały się Kancelaria Prezydenta i Premiera.

Ciekawe jak teraz (w związku z powyższym) będzie wyglądało rozpatrzenie oficjalnego zażalenia Towarzystwa Miłośników Historii na oficjalną decyzję IPN w sprawie odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie okoliczności śmierci gen. Sikorskiego.
Panowie z IPN dopiero dziś raczyli nieco zmienić zdanie. Ustami rzecznika prasowego.
(hi, hi)

Pozdrawiam oficjalnie…


Pani Magio

Oficjalnie dziękuje za rzeczową informację, ale jej ton nie jest przyjemny. Żałuję, że dałem się nabrać na dyskusję o zawsze mi bliskim gen. Sikorskim. Potrzebna mi była informacja, a nie drażliwa dyskusja. Po tej nauczce będę trochę ostrozniejszy. Po prostu człowiek się uczy do samej śmierci.


Panie Podróżny

Pewnie dlatego, że istotnie się różnimy.
Ja, być może naiwnie, przyjmuję w dobrej wierze podawane przez blogerów informacje. Również te, które Pan podaje na swoim blogu. Zaczynam sprawdzać (sama!) kiedy wydają mi się nieprawdopodobne, niespójne bądź nielogiczne.
Pana pytania skierowane do pana Igły odebrałam jako napastliwe. Być może niewłaściwie. Do sprawdzenia tych informacji nie był potrzebny telewizor. 5 minut w sieci byłoby aż nadto wystarczające. Zabrakło czasu czy dobrej woli?
Tak, ma Pan rację. Człowiek się uczy (powinien się uczyć) przez całe życie.


Przepraszam za postawione pytania

Wydaje mi się, że najlepiej jest się pytać autora. Po to jest rubryka komentarze. Rozumiem, ze bloger to nie dziennikarz i może pisac, co chce i jak chce. Nie mniej w tak waznych informacjach przyjęte jest podawanie źródeł posiadanych wiadomości. Oczywiście, że źle mnie Pani zrozumiała, żadnej złośliwości, tylko wygoda. Pan Igła mnie dobrze zna, a nawet wydawało mi się, ze jesteśmy zaprzyjaźnieni. Byc moze, że się pomyliłem. Jeśli tak to najmocniej wszystkich urażonych moimi pytaniami przepraszam. Z drugiej strony wyszedłem z założenia, ze po co gdzieś szukać, kiedy autor wszystko wie i wystarczy go o to zapytać. Dlatego odpowiadam, ze ani nie zabrakło czasu, ani dobrej woli. Wydawało mi sie to oczywiste, ze nie podał tego, bo taką przyjąl formę tekstu. O telewizorze wspominał Igła, ja tylko to potwierdziłem. Szkoda, że tak to zostało odebrane, na przyszłość nie będę juz nikogo niepotrzebnie na TXT trudził, bo jakoś tak to nieprzyjemnie jest interpretowane. Proszę wziąć pod uwagę, że jak ma się 97 lat to nie to samo, co połowa tego wieku. Dziekuję za wyjaśnienia.
Pozdrawiam


Droga Magio, Szanowny Panie Podróżny

wchodząc między wódkę, a zakąskę nieśmiało stwierdzam, że porobiły się widły u Igły.

Proponuję odrobinę uśmiechu w ten sobotni wieczór.

A Pan, Panie Adamie trochę buja z tą matuzalemowością – na swoim blogu napisał mi Pan, że jest rówieśnikiem młodych uczestników Poznańskiego Czerwca.
I co teraz? Poproszę o oficjalną wypowiedź w tej kwestii;-)


To nie ja bujam

To Igła podał do publicznej wiadomosci mój wiek, którym, co tu duzo mówić nie ma się czym chwalić. Piszę o rówiesnikach Poznańskiego Czerwca, ale czego to człowiek nie pisze, aby się tylko innym przypodobać. Odnoszę wrażenie, ze nie jestem juz potrzebny na TXT. Wyznaję zasadę, że nie nalezy się pchac tam, gdzie człowieka nie proszą. Na TXT miałem od Igły zaproszenie, które rozumiem w zwiazku z moimi niefortunnymi pytaniami zostało cofnięte. No cóż nic nie trwa wiecznie, aTXT nie jest jedynym portalem na którym moge pisać swoje teksty.
Serdecznie pozdrawiam i jeszce raz dziękuje za poznańską wskazówkę.


Panie Adamie

Igła ma talent do wypowiedzi trudnych do zrozumienia nawet dla maszyn typu Enigma, ale z pewnością żadnego zaproszenia nikt tu nie odwoływał, co jako współgospodarz uroczyście poświadczam.

Co do wieku, to śmiem przypuszczać, choćby przez wzgląd na wczesne u Igły zanikanie online, że ma on lat co najmniej 125, czego wypada jedynie pozazdrościć, bo też wiek słuszny jest powodem do życiowej satysfakcji, której nie da się osiągnąć na skróty.

Proszę zatem przyjąć moje zapewnienie o oczekiwaniu na zapowiedziane przez Pana, kolejne teksty.

Pozdrawiam serdecznie.


Panie Podróżny

W zaistniałej sytuacji nie pozostaje mi nic innego, jak tylko Pana przeprosić.
Co niniejszym czynię.


Przeciw ekshumacji

Gratuluje Igle telegraficznego tekstu informujacego, kto, dlaczego i czyimi rękami dokonał zamachu. To, ze był to zamach nie ulega najmniejszej watpliwosci, o czym napiszę w następnym tekscie. Proszę też zwrócić uwagę na niewątpliwy udział w zamachu polskich oficerów wywiadu, o czym rzetelnie informuje Igła. Moim zdaniem ekshumacja i jej konsekwencje udowodnią, że to Polacy zamordowali swego wodza i najwybitniejszego ich przedstwiciela podczas drugiej wojny światowej. czy o to nam chodzi? Po zastanowieniu się jestem przeciwny podjęciu ekshumacji prochów gen. Wladysława Sikorskiego. Nie dlatego abym uważał, ze nadal nalezy kryć prawdziwych sprawców. Obawiam sie jednak, ze może ona przynieśc więcej złego, niż dobrego. Proszę zwrócic uwagę na to, ze Sikorski był ostatnią ofiara Katynia, a jakie mamy stosunki z Rosja w tej sprawie każdy widzi. po prostu nie najlepsze. Jeżeli jeszcze ekshumacj dokonaja rosyjscy agenci, których w Polsce nie brakuje, będziemy znów w domu. Na tym tle moim zdaniem dojdzie do pogorszenia naszych stosunków z Wielką Brytanią i z Rosją, które i tak nie sa najlepsze, czy trzeba je jeszcze pogarszać. czy grono historyków jest upowaznione do wystepowania w tej sprawie? Czy żyjaca zapewne jeszcze daleka rodzina generała Sikorskiego nic nie ma do powiedzenia w tej sprawie? Czy zapytano o zdanie w tej sprawie Muzeum Gen. Sikorskiego w Londynie i jakze skromne Muzeum w miejscu urodzenia Generała w Tuszowie Narodowym, które miałem kilka dni temu okazję zwiedzić? Przyznam się, ze dziwi mie zgodne oświadczenie w tej sprawie Kancelarii Premiera i Prezydenta. Bez żadnych konsultacji, bez rodziny, bez polskiego i londyńskiego muzeum, ale za to na czele z warszawskim historykami. Czy najpierw nie nalezałoby poprawic naszych stosunków w tej sprawie z Wielką Brytanią i uzyskać na drodze dyplomatycznej zgodę w tej sprawie. Czy najpierw nie nalezałoby w jakis sposób dyplomatyczny równiez uzyskac zgodę na katyńskie śledztwo ze strony Rosji. Sam Sikorski o zbrodni katyńskiej wiedział tuż po jej dokonaniu i miał na to niezbite dowody. Nie mniej dla dobra sprawy milczał dokad to było mozliwe, aby nie zaszkodzić żywym. Myslę, ze i dziś trzeba pójść tym tropem, po pierwsze nie szkodzic. Natomiast prawda ujrzy swiatło dzienne w stosownym czasie, oby dla nas najkorzystniejszym, a nie odwrotnie. Własny tekst o Sikorskim zaraz zamieszczę.
Pozdrawiam


To ja zaczekam

Na ten text.
Z wywodem się nie zgadzam.


Nie uwazam sie...

za rozgrzebywacza grobow, ale tak po prostu chcialbym poznac prawde, o ile jest to mozliwe.
Tak jak i w wielu innych przypadkach. Przeciez prawda moze wyjsc tylko na dobre.

Pozdrawiam, Iglo.


Ano tak...

Rollingpolu.
Czołem


Rollingpolu

“Przeciez prawda moze wyjsc tylko na dobre.”

Pewnie Amerykanie też by chcieli poznać prawdę o tym, kto zamordował JFK. Kto pociągał za sznurki. Tylko czy się dowiedzą?
Pod tym względem właśnie sceptyczna jestem. Choć też bym chciała poznać prawdę.


Magio

Sceptycyzm nie ma tu nic do rzeczy, jezeli wola poznania bedzie silniejsza.
Tak mi sie wydaje:)
A czy ci Amerykanie, myslisz ze naprawde ich to tak interesuje?


Rollingpolu

Gdyby nie interesowało, to JFK nie byłby w ich pamięci wiecznie żywy. :)

Jeśli zaś chodzi o gen. Sikorskiego, to oprócz sceptycyzmu w stosunku do procedur i rzetelności ich wykonawców mam jeszcze jedną obawę.

Czy my jesteśmy w stanie tę prawdę udźwignąć? – jakakolwiek by ona nie była. Tak po ludzku, że o politycznym tornado nie wspomnę. Bo wątek o Oddziale II polskiego wywiadu często się przewija w hipotezach o potencjalnie uwikłanych w sprawstwo tego zamachu…

A może nie powinnam się nad tym zastanawiać? Ja – Magia – zniosę to ze spokojem. Bo chciałabym poznać prawdę.


Magio

popieram obawy o rzetelność, ale poza obecnymi wątpliwościami coż gorszego może nas jeszcze spotkać? prawda jest cenna bez względu na to, czy mamy obawy o ewentualne reperkusje, chyba sama rodzina ma prawo do tej prawdy, Polacy, ja i Ty
do innych prawd też zresztą mamy prawo, całej prawdy wreszcie, co tu się rozdrabniać
pozdrawiam


Pani Aniu

Ja tej prawdy chcę. Ino ona dla nas może okazać się bardzo trudna. I kolejne wojenki na lata rozpętać, jak to u nas we zwyczaju jest. Tylko o tym pisałam.

Pozdrawiam serdecznie.


Magio

Wojenki będą i tak, jeśli ich przyczyn nie zlikwiduje się, a kłamstwa chyba bardziej sprzyjają wojenkom, niż prawda. Tak mi się wydaje, prawda zaboli, ale na koniec dnia daje owoce i pokój, a na kłamstwie żyją podżegacze wojenek. Całe wojny dziś współcześnie toczą się dzięki kłamstwu. Już dość.


Podzielam wątpliwości Magii.

Ale lepsza jest chyba najbardziej gorzka prawda, niż jeszcze jedna nierozwiązana tajemnica, rozmyta, niejasna rzeczywistość.

Pozdrawiam obie Panie,


merlot

odwzajemniam pozdrowienia i znikam


@Magio

Ale wlasnie tu chodzi o to zeby prawde poznac, bo bez niej to wlasnie takie jak Ty piszesz “wojenki”, czuja sie doskonale.
I ci pozal sie Boze, “wojownicy” w tych wojenkach.
Takze po to abysmy wyjasnili wreszcie, a nie tylko na watkach i hipotezach sie opierali.
Zeby nie bylo tak, ze ktos tam pisze cos, a prawde mowiac wie niewiele wiecej od nas, ale uwaza sie za eksperta ktoremu jakas tam czesc ludzi moze uwierzyc.
Bo to jest zaklamywanie historii. Nie to kiedy mowisz, ze nie wiesz, ale to kiedy ktos mowi: “ze wszystko na to wskazuje”. bo co to jest to “wszystko”???
Hipotezy, a takich kazde z nas moze miec wiele.

Z szacunkiem.


Prawda

Mam poważne watpliwosci czy dowiemy się prawdy. Jakie sa gwarancje rzetelnej ehshumacji? Czy trzeba przypominać, że w Jedwabnem natychmiast ją przerwano, kiedy okazało się , że może ona zaprzeczyć głoszonym wczesniej tezom. Tu sprawa jest dużo poważniejsza. Jeżeli Sowieci mogli wprowadzić swoich agentów do czołowki wywiadu brytyjskiego, to jaki jest problem powtórzyć ten trik z polskimi lekarzami. Wszak pieniędzy im nigdy na przekustwo nie brakuje. Wszak jak pisze sam Igła mieli oni w Londnie kupionych polskich oficerów wywiadu. Sprawa lekarzy to przy tym moim zdaniem dziecinna zabawka. To, ze Igła się nie zgadza z moim wywodem to jego prawo. Zwracam tylko uwage , ze właśnie w celu znalezienia prawdy, w jej prostym poszukiwaniu bardzo łatwo natknąć się na jej pozory będace kolejnym kłamstwem. Proszę zwrócić uwagę na to, że najbarzdiej zakłamana swiecka gazeta nazywała się “Prawda”. Może więc lepiej do szukania prawdy, tak jak do wojny, dobrze sie przygotować, a potem dopiero iść w bój, bo tak mozna marnie zginąć za kłamstwo, które sprytni ludzie nazwą prawdą.
Pozdrawiam


Panie Podrózny

Błąd.
I to gruby.
Nawet 2.

Sowieci mieli w rządzie Sikorskiego, wśród ministrów, co najmniej 2, może i 3 kupionych zdrajców.
To po pierwsze.
Czym są więc oficerowie wywiadu, kupieni w syberyjskich obozach, za życie.?

I po 2gie?

Dlaczego prawda ma boleć?
Nawet kiedy uderzy w twarz?

Będzie bolała krócej.
I da nam argumenty do rozmów z naszymi obecnymi-ówczesnymi sojusznikami.

Pogardliwą prawdę.
I otrzeźwienie.


Błąd i oszustwo

Zgoda. To błąd, że prawda boli. Chodziło mi o co innego, że prawda ludziom nieprzygotowanym moze zaszkodzić, ale to jest drugorzedne, a nawet marginalne.
Kupienie kogos za zycie, może byc zrozumiałe, lecz wymiana życie za życie juz nie bo to jawna zbrodnia. Tu zgoda co do argumentów o rozmowach z naszymi sojusznikami. Radziłbym jednak cała operacje wykonac bardzo ostroznie i dobrze sie do niej przygotowac, o czym pisze w komentarzu do mojego tekstu. Chodzi tu o to aby w całej tej imprezie nie dac sie poraz kolejny oszukac. Tylko o o to i az o to mi chodzi.W sprawie Sikorskiego tych oszustw jawnych, skrytych, podstepnych i fałszywych tropów jest na całe tony zapisanego papieru. Nie dajmy sie oszukac po raz kolejy. O to tyko bardzo prosze.
Pozdrawiam


Jasne..

Tak jak to, że prawda boli krócej.
I uzdrawia.
I mam nadzieję, że grób odkryją profesjonaliści.


re: Generał Sikorski

Profesjonaliści zamordowali gen. Sikorskiego, a dzisiaj ich nastepcy będą ekshumowac zwłoki.


re: Generał Sikorski

Adam M.


Panie Adamie

Wybacz ale..
Teraz to pan jedziesz radyjem.
Bez przesady.

Zostało jeszcze paru uczciwych ludzi w Polsce, którzy teczek nie maja.

Poczekajmy.


Panie Adamie!

To, jak zostanie dokonana ekshumacja, nie zależy od tego czy dokona jej się teraz czy później. Odwlekanie sprawy niczego nie zmieni. Tak jak lustrację należy mieć już to za sobą.

Pozdrawiam


Panie Dymitrze!

To, że mord został dokonany na ziemi brytyjskiej, jest pewne. To, że bezpośrednimi sprawcami byli Brytyjczycy lub polscy renegaci też nie ulega wątpliwości. Pytanie brzmi kto przygotował materiały dla Brytyjczyków sugerujące możliwość zawarcia separatystycznego pokoju przez III Rzeszę i Związek Sowiecki? Jak do tego dotrzemy, to będziemy mieli autorów mordu na widelcu. Mnie wychodzi, że to „Ruskie”. A Panu?

Pozdrawiam


Panie Jerzy,

zbyt mało o tym wiem, żeby się wypowiadać. Może rzeczywiście Ruskie.

dawniej KriSzu


Subskrybuj zawartość