Wieje wiatr*

Ludziom w głowach miesza. Nie mam pomysłu na dobry wpis. Tak samo jak Grześ, którego najchętniej bym obił a guzy octem polał i posolił. Bo już od miesiąca robi wpisy, że nic nie napisze.

Tymczasem wiatr wieje i nawiewa różne wieści. Dziś o Traktacie Lizbońskim i o nocie amerykańskiej w sprawie modernizacji WP.

Ja sie nie znam na tym do końca bo i wiedzy brak ale i wszystkich informacji a właściwie to dostępu do niej też.

No ale są na szczęście na TXT różni ludzie i każdy jakiś wycinek wiedzy ma i może się nim podzielić.

Nicpoń jak zwykle naurągał biurokracji brukselskiej i o sowietyzację ją oskarżył. Bez sensu wedle mnie. Komuś tam Tarcza nie odpowiada bo w Pakistanie jakiegoś bydlaka zabili. Kiepskie argumenty i czysta demagogia.

Ale…

Mnie interesują 3 sprawy i wokół nich bym pytania, z prośbą o odpowiedź ( od blogerów ), postawił.

1. – Obawa, że integracja w ramach UE oraz negocjacje wokół Tarczy ( i dostawy sprzętu ) stanie się przyczyną przepychanek międzypartyjnych, gdzie interes Polski oraz wady i zalety rozwiązania będą mało ważne na tle zwykłego kurestwa kilku szemranych polityków oraz ich zakulisowych celów i interesów.

2. – Czy jest na sali ktoś, kto potrafiłby, prostym, jasnym językiem wyłożyć, co Polska może zyskać a z czego musi zrezygnować, podpisując Traktat Lizboński?

3. – Czy jest możliwe zacieśnienie sojuszu ekonomiczno/politycznego w ramach UE i jednoczesne pogłębienie sojuszu wojskowego z USA. Tu tez jakąś cenę będziemy musieli zapłacić. Jaką i czy warto?

Może kto wie?

  • Wieje wiatr – oczywiście Armia.
Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Szanowny Panie Igło

I tu będzie problem, proszę Pana, bo na moje oko odpowiedź z przyrzutu moźna tylko na pierwsze pytanie – oczywiście, jak najbardziej, na 100% tak. O interesie Polski możesz Pan zapomnieć. Dlaczego? Poniekąd odpowiada na to Pan Mireks w swoim dzisiejszym wpisie, będącym – jak zrozumiałem – częścią większej całości. Jak ktoś chce, niech przeczyta; zaczyna sie dobrze.

Co do drugiego i trzeciego pytanie, to trzeba mieć wiedzę, a nie tylko przekonanie, że się wie, więc ja się nie podejmuję, dopóki ktoś mi więcej danych nie poda, czyli w sumie idzie o to samo, co i Tobie.

A jak ktoś będzie twierdził (bez informacji podstawowych, i to pełnych), że jest tak, a nie inaczej, to uznam, że sprzedaje po prostu kit pn. “bo mi się tak wydaje” i “lubię Tuska, a nie znoszę Kaczora”. Same animozje wobec Ruskich i Niemców, wyznawanie takiej, a nie innej religii, czy aktualny stan pogody nie mogą byc podstawą do wypowiadania się na, było nie było, podstawowy element polskiej racji stanu (i to chyba jest właśnie ta nasza racja stanu, o która się kiedyś dopytywałem).

Pozdrawiam serdecznie


Igła

1. te przepychanki będą na pewno
2. na to potrzebna byłaby długo i dokładna debata; sam fakt istnienia Parlamentu Europejskiego urąga chyba podstawowym prawidłom demokracji przedstawicielskiej, a co dopiero istnienie Komisji Europejskiej czy plany dotyczące “Prezydenta UE”,
3. jaki może być sojusz w ramach EU, skoro np. Niemcy mają swoją politykę, a my swoją; z kolei sojusz ze Stanami stoi już od dłuższego czasu pod znamiek zapytania,

pozdr


Szanowny Panie FYM

Wyglada na to, że co do odpowiedzi na pytanie nr 1. wszyscy dyskutanci będą zgodni, co w sumie jest smutna konstatacją.

Natomiast interesuje mnie (choć zabezpieczyl się Pan sprytnie słówkiem “chyba”), dlaczegóż to fakt istnienia Parlamentu Europejskiego, a także Komisji Europejskiej urąga podstawowym prawidłom demokracji?
Gdy zas idzie o pytanie nr 3. Pana Igły, to dotyczyło ono zacieśnienia współpracy (w tym sojuszu), a więc strategii, jakie zostaną lub mogą być wypracowane w przyszłości.

Pozdrawiam


Panie Igło

1. jak Pan pewnie zauważył, glosowanie o traktacie przeszło miażdzącą większością. przepychanek nie bylo. z kartą praw juz tak dobrze nie jest. no i trudno mi ocenić, czy to tylko partyjniackie przepychanki czy faktycznie inne spojrzenie po i pis na kwestie integracji a raczej jej głębokości i niezależnosci RP.
ze na interesach zwiazanych z tarcza jakies leszcze zarobią, to oczywiste. i smutne wlasnie to, ze oczywiste. ale chyba co do samej idei Tarczy to juz jest zgoda – jest ona dobra dla RP i tyle.

2. no to by trzeba bylo Sandurskiego z jednej i jakiegos mocarza antyunijnego z drugiej strony. i pojedynek na txt. widownia pelna gwarantowana.

3. mozliwe jest – Wielka Brytania jest tu przykladem. wprawdzie nie mamy tak silnych historycznie zwiazkow, ale w razie potrzeby – uwazam ze jest to realnie wykonalne. czy nam sie oplaca? tego juz sie nie powazam ocenic.


No własnie tu jest problem

Bo z jednej strony mamy wyznanie wiary Nicponia ( hasłowo, Arturze, hasłowo ) i jego kamandy, wyzywających wszystko i wszystkich od eurosojuza. Z drugiej mamy Prawdziwych Polaków, którzy w swej ciemnocie nawet żadnych argumentów nie potrafią zdefiniować, z trzeciej mam Lidowców, którzy swój osobisty interes wpletli tak w integrację, że gotowi dać się za Brukselę zabić.

A środku siedzą konsumenci kotletów mielonych, frytek i kiszonych ogórków, spłacający raty bankowe za komplet mebli i samochód i drapiący się w głowę o co w tym wszystkim chodzi?

Na to nakładają się brednie interesownych polityków i przekupnych, zidiociałych mediów.
Igła


Panie Igło

Ja odpowiem wprost i bez ogródek tak:
Ad. 1. Tylko LID będzie bruździć i bruździ
Ad. 2. “Gupia” jestem
Ad. 3. Mniej “gupia” jestem


Pani Magio ( WSP )

Ad. 1. pies ich trącał i tak śmierdzą już padliną.

Ad. 2. Jak to kobieta, że tak powiem.

Ad. 3. Czasem, pomimo że kobita to nie człowiek, może ludziom cóś wytłumaczyć, niech pani “probuje”!!!
;)
Igła


Szanowny Igło

I teraz doceń mądrość ludową sąsiadów zza Buga czyli “biez wodki nie razbierjosz”. Tyle, że i tak danych mało, by cokolwiek powiedzieć. Jak widzisz FYM coś zarzucił, ale jak zapytałem dlaczego, to umilkł.

Pozdrawiam serdecznie


Ja bym może i coś napisał

ale nic nie na temat.
W głowie same takie lekkie głupawki,
a nie jakieś kurewskie tematy.

Wszystko kiedyś się zaczęło, może wtedy
kiedy kunna zwinął żagla i wiatr (Sławomir)
w świat ich pognał
a może wtedy kiedy elektryk-lech- orkiestra
dał ruskim dwa polskie obywatelstwa?
Kurwa! nie wiem , nie będę kombinował
Szwajcarskie konta, nimy, katy, oliny,
ałganowy, kanie i moczary

Nie oddamy nawet guzika
Nooo !
żeby się podobnie nie skończyło tylko


Krzyczę, krzyczę, krzyczę

wyśpiewywał Kaczmarski.
A tu trza rachować, tak po żydowsku, na liczydłach i 10, w rozumie, do pamięci?

Byle, nie…
Igła


Panie Igło

“Jak kobieta”?!
Jak taki z Pana mundry chłop to może Pan wyjaśnisz, mnie “nie-człowiekowi” o co się w tem Traktacie rozchodzi i czym go jeść? Hę?
Kurna, mundrol się trafił...
:)


@

Jeśli nie ma “paradygmatu “ i odrzucić PP, to o co chodzi? Nie ma żadnego problemu. I wyjechać można.


Pani Magio

toś się pani, jako kobity pytam?
Wszak kobity, swój, rozum mają.

Weź się za pkt. 3.
Co?
Igła


Jak się mam brać

skoro mam blade pojęcie co w tym czymś pt. Traktat jest?
Tam się zmieni i sposób głosowań i polityka zagraniczna i sprawy legislacji i umów międzynarodowych i jeszcze coś tam, czego nawet nazwać nie umiem. :(
Eee tam…

Inna sprawa, że w takiej Irlandii referendum traktatowe będzie, bo oni mają taki wymóg. Konstytucyjny chyba. A u Angoli wszystko może się sypnąć; u nich na noże poszło w sprawie traktatu i nie tylko.
Ciemność widzę...


> Igła

1. Domyślam się, że tak
2. Tego nikt nie umie wytłumaczyć
3. Dużo zmiennych

pzdr

[ost. Wild side]


Zacieśnianie sojuszu

Panie Igło, wychodzi na to, że na razie to sobie możemy zacieśniać sojusz robotniczo-chłopski na ten przykład.
Słyszałeś Pan już o Bułgarii?

http://www.rp.pl/artykul/99628.html

Zabawi się Pan w Rzeckiego (to wg opinii Xipetoteca) i powiesz co o tym myślisz?


Magio

przeciwwaga dla obecności Rosji na rynku surowcowym Bułgarii? wiesz, jest szansa na kontrolę...
Prezes , Traktor, Redaktor


Maxie

Bez jaj! Ta sama Bułgaria głosowała dziś przeciwko szlabanowi UE dla Gazpromu na zakupy sieci przesyłowych.


Igło,

Nie czuję się kompetentny, by odpowiedzieć, lecz odnośnie pkt. 2 wydaje mi się, że to jest specjalnie tak robione, by nikt nie wiedział, co jest grane. I po cichu, kroczek po kroczku przepycha się coraz większą intergrację.

dawniej KriSzu


Po raz kolejny;

drugi,a może trzeci WSP Igła chce być cwańszy niż ustawa przewiduje.
Prowokator i basta,chce od nas:
A środku siedzą konsumenci kotletów mielonych, frytek i kiszonych ogórków spłacający raty bankowe za komplet mebli i samochód i drapiący się w głowę o co w tym wszystkim chodzi?
wyrwać na żer publiczny najskrytsze przemyślenia i prawdy z Unią związane.

Nie dość,że nas od darmozjadów wyzywa to jeszcze biedną Magię do kąta wyganiania i molestując mobbinguje.

Ze smutkiem przeokropnym widzę,że to cecha tych z pod PP i Igły oczywiście.
Nie chce przyjąć do wiadomości klarowania rozsądnego WSP Lorenzo i skupić się w napierdzielaniu braci dziennikarskiej i polityków z łaski bożej.

Po mojemu to jest tak,że Unia półświadoma,a pół nie dryfuje ku Stanom Zjednoczonym Europy!
Tego typu herezja jest jedynym rozwiązaniem przed butem USA,Rosją,potężniejącym z dnia na dzień Chinom i potęgującym sie apetytom świata muzułmańskiego.

To jest mus ekonomiczny i polityczny.To jest walka o przetrwanie.

Pozdrawiam wiosennie wszystkich


Szkoda, że dopiero teraz

Unia europejska, to jest coś, co de facto nie istneje. Jest to twór wirtualny. Tak zwany traktat reformujący ma doprowadzić do powstania unii. I dlatego nikt nie zgodzi się na referendum – przecież do ludzi mogłoby dotrzeć że mają głosować za samolikwidacją suwerenności.

Pozdrawiam


Subskrybuj zawartość