Panie prezesie Bielecki - konkretnie - pocałuj mnie pan w dupę

Miałem dziś dokonać wpłaty niewielkiej kwoty pieniędzy na cudze konto bankowe.
Ponieważ mój własny ROR był pusty, nie mogłem zrobić zlecenia a pieniądze miałem w portfelu, musiałem iść do jakiegoś najbliższego banku aby załatwić to w kasie.

Poszedłem tam, gdzie są obok siebie 2 różne. Konkurencja i wiadomo, że opłaty są różne, czasem te różnice są dziwacznie wysokie.

Pierwszy był bank PeKaO.

- Proszę panią ile będzie wynosiła opłata za wpłatę 110 zł na cudze konto? – pytam pani za ladą. – W innym banku? – 35 zł, odpowiada panienka – niech pan idzie na pocztę będzie taniej – dodaje. – Ile taniej? – dopytuję – nie wiem – wzrusza ramionami panienka.

Obok załatwiam sprawę w Banku Pocztowym. Opłata wyniosła – 2,50 zł. Bez kolejki.

Taka sama panienka, taki sam komputer, podobny system operacyjny, takie samo wynagrodzenie.

W niedziele przeczytałem w Europie, dodatku do Dziennika sążnisty wywiad z prezesem banku PeKaO, J.K. Bieleckim.

Ulubionym słowem prezesa było – konkretnie.

- Czy potrzebna jest naprawa finansów publicznych państwa? – pyta C.Michalski – A o co konkretnie panu chodzi? – odp. prezes.

- Co powinniśmy zrobić ze służbą zdrowia? – pyta dziennikarz – Wywalić staruszków ze szpitali aby w nich nie umierali i zmienić sposób myślenia ludzi – konkretnie odpowiada prezes.

To ja też złożyłem, w tytule, konkretna propozycję panu prezesowi.
I gratuluję, że w pańskim banku pracuje dobrze przeszkolony personel, który wie, że u konkurencji jest taniej i tam odsyła klientów.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Jan Krzysztof

Igła, popraw sobie

co do meritum, banki zarabiaja w inny sposób, panienika po prostu chciała cię zniechęcić do tej wpłaty, bo bank zarabia na tym michałki (np. te 2,5 zeta) a roboty i raportowania w huk
Prezes , Traktor, Redaktor


Czesio to architekt,

były szef Ruchu Stu
Prezes , Traktor, Redaktor


Czekaj, czekaj

..coś mnie tu nie gra, chcesz żeby żubr Cię mlasną językiem po zadku?
może się odgryziesz?
:))
Prezes , Traktor, Redaktor


Niewiarygodne!!!

Jak można się tak brzydko wyrażać?
Bohatera? Prądem?
Oj, Panie Igła. Miazmaty kaczyzmu przez Pana przemawiają. Ale my już Pana zerżniemy – wróć! – dorżniemy.

pzdr

[ost. Krótka historia BBC “B”]


Panie Igło,

no daj Pan spokój. Ksztalcony ekonomicznie i aktywny internetowo obywatel Pan jesteś, nie?

To nie dość, że Pan idziesz do banku (OK, sam dziś bylem, bo sobie kartę odbierałem, ale żebym pieniądze wpłacał osobiście, to chyba że nie pamiętam kiedy), to na dodatek udajesz się Pan do Uno Cretino Italiano?

Panie Igło: “takie w Polsce są zwyczaje, kto wypina, ten dostaje”.


Maks

Wiem dlaczego.
Tyle, ze PeKaO ma ambicje do bycia liderem wśród banków detalicznych.
Igła


Panie Yayco

Tłumaczyłem dlaczego.
Mam właśnie konto internetowe, tyle że puste.
A w łapie miałem gotówkę i do swojego banku rozległą stolicę do przejechania.
Igła


Igła

Właśnie za konkret Pana lubię!
Pozdrawiam


Parakalein?

Tak, to on na S24 pisał: http://parakalein.salon24.pl/index.html
W takim razie… wyp…laj :D
Z pięknym uśmiechem.

Sam się dziwię, że jestem w tym banku ;)
Ale moja teściowa ma konto w internetowym intelligo. Niby bezpłatne. Ale za niepotrzebne jej usługi typu powiadomienie smsem o wypłatach płaci więcej niż ja…

Dobrze z tą konkurencją, ale w sumie i tak wszyscy łupią.

odys: W drodze


Przypomina mi to anegdotę

z życia, zaobserwowaną podczas mojej wizyty w Kraju po upadku komuny (rok bodaj 1991 to był?).

W sklepie jakaś kobitka się kłóci ze sprzedawczynią i w końcu zdezesperowana rzuca ostatni argument ‘to ja poproszę o książkę życzeń i zażaleń!’. A za nią jakiś gościunio trzeźwo się odzywa: ‘Paniii, po co Pani ta kniżka, z gupią się nima co kłocić, idź Pani kupować do sklepu obok, a tych-tu szlag trafi bo tera kapitalizm je!’. No…

Pan Igła widać zaczytywał się kiedyś w listach do ‘Przyjacióki’, no i zaprezentował zdrową obywatelską postawę...;)

Pozdr./J.


Subskrybuj zawartość