Nie tylko o Tarczy/1

Tarcza, z tarczą, na tarczy?

Widać jak Tarcza Antyrakietowa rzuca cień nad polską polityką. Tak wewnętrzna, jak i zewnętrzną.

Co ciekawe wydaje się, że większość głównych sił politycznych PO, PiS, LiD akceptują tę amerykańską instalację w Polsce. PSL jak zwykle da się kupić. Przeciwni są tylko fanatycy ze skrzydła lewego jak i rydzykowcy z prawego. Co już wskazuje przez kogo są inspirowani.

Przypomnijmy, w skrócie fakty i znane opinii publicznej uzgodnienia.

Baza Tarczy Antyrakietowej jaka ma powstać w Polsce, prawdopodobnie pod Słupskiem, jest trzecim elementem systemu osłaniającego USA przed atakiem rakiet balistycznych jakimi niedługo mają/mogą dysponować Iran, Korea Północna, lub inny przeciwnik który może się wyłonić na bliskim, środkowym lub dalekim wschodzie. W Polsce maja to być wyrzutnie rakietowe, w Czechach radar. Amerykanie twierdzą również, że polsko/czeska instalacja osłoni również nie tylko USA ale i większą część Europy.

Negocjacje trwają. Z doniesień polskiej prasy wynika, że rozmowy z Czechami są bardziej zaawansowane a decyzja już zapadła.

Do niedawna wydawało się, że tak samo jest z Polską. Jankesi naciskali wszystkie rządy jakie mieliśmy od czasów Millera. Prezydent Kaczyński podczas ostatniej wizyty w Waszyngtonie powiedział, że klamka o bazie już zapadła. Tymczasem w Polsce rząd zmienił się kolejny raz i sprawa znowu się zaogniła.

Dlaczego?

Mam wrażenie, że chodzi tu o sposoby i warunki negocjacji. Miller/Belka szli tu drogą Kwaśniewskiego, chcieli być bardziej amerykańscy niż sami Jankesi. Tradycyjna mentalność postsowiecka, trzeba było wkupić się w zaufanie kolejnego wielkiego brata, co najwyżej targując się o osobiste przywileje.

Tyle, że sytuacja się zmieniała, dojrzewały polskie media śledzące sprawę, przyszedł rząd PiSu, no i to, co najważniejsze. Rozpoczęła się dostawa F-16 i realizacja tzw. offsetu z nim związanego, w wysokości ok 10 mld $. ( Pomijam tu pytanie czy F-16 są lepsze od szwedzkich Gripenów, czy nie, ja gdybym miał pieniądze kupiłbym jedne i drugie ).

I tu wyszło szydło z worka. Czyli sposób negocjacji i realizacji tej umowy, przez Amerykanów oraz sposób w jaki potraktowali słabszego i zupełnie niedoświadczonego partnera, czyli Polskę.

A zrobili to oczywiście w białych rękawiczkach i poklepując polskich “sojuszników” po plecach. A za plecami ryjąc ze śmiechu i licząc pieniądze.

Sprawa ma oczywiście wiele aspektów, wielu nie znam, choć się domyślam albo wiem ale nie powiem.

Do tego dochodzi nasz udział w wojnie Irackiej oraz obecny, wzmacniany kontyngent w Afganistanie i pomniejsze wydarzenia.

Reasumując, wyjaśniam dlaczego tu o tym piszę. Bo spełnia się czarny scenariusz postrzegania Ameryki przez Polaków. Pisałem o tym na s24, idealny, wymarzony efekt dla KGB/FSB. Na własne życzenie i rękami amerykanów uczyniony. USA traci w naszych oczach z roku na rok.

Kolejne polskie rządy, zaczynając od Belki, stawiały Jankesom warunki na jakich może powstać Tarcza w Polsce. Kolejne były traktowane jak ubogi krewny i opieprzane czasem w mediach, przez jakiś trzeciorzędnych gryzipiórków z jankeskiej ambasady w Warszawie. Właściwie, ktoś skrajnie negatywnie nastawiony do polsko-amerykańskiej współpracy mógłby postawić tezę, że to czego od nas chce Biały Dom – to poparcie dyplomatyczne dla swoich działań oraz przeszkolony rekrut do amerykańskich misji wojskowych. Ten ostatni zostanie przewieziony na miejsce amerykańskim samolotem, tam nakarmiony jankeskim mc donaldem dla wojska i wyposażony w amerykański sprzęt z demobilu. I hajda na wroga.

A czego chcą polscy negocjatorzy?

Chcą amerykańskiej broni i technologii, indywidualnej umowy wojskowej, wykraczającej poza standardy NATO, zwiększającej nasze bezpieczeństwo oraz traktowania nas przez Jankesów na podobnym poziomie jak bliskich im krajów anglosaskich oraz Izraela.

Nowy rząd stosuje kolejną, taktyczną odsłonę w tych negocjacjach.

Zobaczymy na ile skuteczną?

CDN

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Sikorski

Radosław Sikorski wypowiedział się, że lepiej wstrzymac negocjacje w sprawie tarczy, do czasu rozstrzygniecia amerykańskich wyborów, gdyz zachodzi obawa, ze nowy prezydent USA sam wycofa się z tego projektu, a my zostaniemy własnie na tarczy, czyli z tarczą wirtualną.


Ja podejzewam tu jeszcze inną sprawę -> Podrózny

być może dostał przyspieszenia podobny projekt ale unijny.
Trza grać na wszystkich fortepianach.
Igła


Igła

słusznie, najgorsze to to że czasem gramy biednego krewniaka który łyka wszystko jak młody rekin, co dają to bierze, o co proszą to daje- to nie negocjacje tylko uległość
Prezes , Traktor, Redaktor


@

Ależ oczywiście stawiajmy warunki, najlepiej takie nie do przyjęcia.
Po jakiego diabła Rosja ma mieć jakieś trudności z wprowadzeniem swoich wojsk do Polski. Taka baza amerykańska – obejść ją , zaatakować?


Wiki

shizuku

Po jakiego diabła Rosja ma mieć jakieś trudności z wprowadzeniem swoich wojsk do Polski.

Tak, tak. Marsjanie też nas zaatakują. Ani chybi!
ROTFL


Magia

Ludzie wiele razy sądzili, że to już ostatnia wojna. Tak było i po I wojnie, niestety była II.


Wiki

Wielu ludziom wojna dalej kojarzy się tylko z kamieniami albo innymi rakietami. I jakoś marnie do nich dociera, że równie dobrym (a czasem lepszym) orężem mogą być na ten przykład kurki (niekoniecznie z rzędu grzebiących, rodzina kurowate).


Igła

Nam chyba stale szkodzi niska samoocena. Nie jesteśmy pępkiem świata ale sroce spod ogonaśmy nie wypadli. Jest interes do zrobienia i trzeba z niego optimum uzyskać. Po co w to wprowadzać ambicjonalne wątki.
Ja uważam, że Moskale, obaczywszy u nas tarczę, będą się musieli pożegnać z marzeniami o przywróceniu status quo sprzed 89 roku. Przede wszystkim więc do diabła poślą swoją piatą kolumnę, zainstalowaną u nas. Od razu odetchniemy. Za to bym nawet liczbę patriotów ograniczył.


Subskrybuj zawartość