Muzycznik Gretchen: I can't help falling in love with you


 

Prosta piosenka.
W prostocie bywają ukryte najważniejsze rzeczy, pytania, wątpliwości i odpowiedzi.

Śpiewało ją i zaśpiewa jeszcze pewnie wielu ludzi.

Niektórzy śpiewają ją codziennie, nie wydając z siebie dźwięku.

Miłość nie lubi pośpiechu, ale zwlekać z nią nie sposób.

Czy może być grzechem?

Jedynie rzeki, niewzruszenie i pewnie płyną do morza.

Ludzie nie są niewzruszeni i pewni. Są tylko tym, czym są.

Niekiedy nie potrafią zatrzymać miłości.

***

mądrzy powiedzą, że tylko głupcy się spieszą
lecz naprawdę nie potrafię cię nie kochać
mam zostać
czy to jednak grzech nie powstrzymać tej miłości?

Tak jak rzeki,
nie mają wątpliwości płynąc do morza
niektóre sprawy kochanie
nie unikną swojego przeznaczenia

weź moją rękę
weź całe moje życie
bo w żaden sposób nie zatrzymam miłości

nie powstrzymam miłości do ciebie

***

Wydaje się, że to męska piosenka. I każdy z nich śpiewa ją zupełnie inaczej.

Emocje płyną.

Jeszcze dwa wykonania.

Elvis. Najoczywiściej.
Czupurny jakiś taki, ale za ten uśmiech można zabić.

Na koniec jedyna kobieta w tym gronie. W moim przekonaniu wykonanie kipiące emocjami tak kobiecymi, że dreszcze przechodzą.

Średnia ocena
(głosy: 2)

komentarze

No tak

Szanowna ma w tym swoim wpisie troszkę racji o tej męskiej muzyce
Z tym, że jeśli ja gdzieś słyszę, czytam męska muzyka natychmiast kojarzy mi się ten zwrot z Waglewskim, tak jakby to była tylko dla Niego zarezerwowana przestrzeń

Pozdrawiam serdecznie

__________________________________________
mnie już nic nie przeraża tak bardzo
wzrusza mnie płacz skrzywdzonego dziecka
i bezsilność złamanego człowieka.


Wow, po zestawie wykonawców widzę

że będzie co posłuchać.

Fajnie, więcej napiszę po południu/wieczorem/w nocy, bo teraz czasu nie ma:)

Pozdrówka.


Panie Marku

Napisałam tak, bo przytłaczająca ilość wykonań należy do mężczyzn. Bardzo różnych, pod każdym względem.

Waglewski może nie zarezerwował sobie tej przestrzeni męskiej muzyki na wyłączność, ale z pewnością zajmuje w niej swoje miejsce, oj zajmuje.

Pozdrowienia.


Grzesiu

To i tak bardziej nocą do słuchania.

Zaskoczyło mnie jak wielu różnych wykonawców zaśpiewało tę króciutką i prościutką piosenkę.

Dobrej soboty i czekam na komentarz po odsłuchaniu. :)


Gre, powiem tak,

pierwsza i ostatnia propozycja rządzą:0

Znaczy Julio Iglesias i Celine Dion, reszta słabiej mnie przekonała.

Niektóre jak U 2 to w ogóle nie spodobały mi się (ale ja mam totalną i niezmienną awersję do U2:))

A w ogóle z panem Iglesiasem to mi się ten utwór skojarzył, lubię go jakoś


Prosz,


Grzesiu

Zgadzam się, zgadzam.

Jeszcze Bruce daje radę. Bono strasznie piszczy, choć ja akurat lubię U2.

Pozdrowienia na odwyk. :)


Pino

Niezłe, ale wolę REM.

:)


Subskrybuj zawartość