Obiektywna Gretchen: PRÓŻNA


 

Tegoroczna odsłona Warszawy Singera , pofrunęłam na Próżną, zachęcona medialnie przez Gołdę Tencer.

Cztery kamienice. Zniszczone, zaniedbane, wyglądają jak niczyje i nikomu niepotrzebne.

Przez tydzień tchnięto w nie życie, gwar i tłumność.
Stoją jak zawstydzone sąsiadki nowoczesności wyglądając na nagie.
Fragment świata, którego nie ma.
Życia mojego miasta, które dzięki takim dniom, mogę poczuć i poznać.

Można pozglądać i powęszyć.

Warto zaglądać w kątki.

To tu, to tam można znaleźć zaskakujące skarby, o ile ma się cierpliwość do przeciskania się wśród ludzi i oczekiwania.

Posłuchaj pan, panie podróżny, co się zdarzyło na Próżnej…

DSC_0204.jpg

DSC_0208.jpg

DSC_0211.jpg

DSC_0212.jpg

DSC_0219.jpg

DSC_0226.jpg

DSC_0230.jpg

DSC_0236.jpg

DSC_0242.jpg

DSC_0247.jpg

DSC_0258.jpg

DSC_0271.jpg

DSC_0278.jpg

DSC_0281.jpg

DSC_0277.jpg

Autoportret z Próżnej.

DSC_0297.jpg

Średnia ocena
(głosy: 3)

komentarze

Ciekawe te zdjęcia,

szczególnie 4 ostatnie, choć i poprzednie.

A w ogóle dzieki cytatowi sobie posłuchałem wczoraj “oczu tej małej”, acz normalnie demencja mnie ogarnęła, bo nie pamiętałem skąd cytat, acz że osieckiej chociaż pamietałem.


Gretchen

Przedostatnie maksio. I czuc w tych fotach, ze masz za soba doswiadczenia izraelskie. Ja na przyklad mialem skojarzenia z klimatem Yad Vashem.
Karmelowe pozdrowienia.


To nie zmienia faktów, że

ta fundacja żydowska ( a może zwykli cwaniacy i spekulanci?), która okupuje Próżną, wedle mnie jest do pogonienia. Popadające w zapomnienie, od wielu lat ruiny, w samym Centrum, brak jakichkolwiek inwestycji, złamane umowy i terminy o rekonstrukcji nie zostaną zastapione działaniami entuzjastów kultury żydowskiej.


Grzesiu

Też sobie wczoraj posłuchałam, dla przypomnienia. :)

Dzięki wielkie.


Jak Borsuk

przedostania fota niszczy



Borsuku

Dziesiąte zdjęcie zrobiłam w pokoju, w którym wyświetlano film z plaży w Tel Awiwie.

A to maksio w innym pokoju, całym zadymionym. Początkowo nic nie było widać, po chwili zaczęły się wyłaniać zarysy ludzi. Dziwnie tak chodzić z zaburzeniem postrzegania przestrzeni. :)

Te zdjęcia zawieszone… faktycznie, mają w sobie coś z klimatu Yad Vashem.

Pozdrowienia z Placu.


Igła

Myślę, że to nie ma być zamiast , że jest pomimo.

Wiadomo, że dwie z czterech kamienic będą odrestaurowane, dwie zamienią się w biurowce.
Rzeczywiście, dzisiaj wygląda to strasznie…


Stopczyku

Fęx :)

Skoro Wam się tak podoba (Tobie i Borsukowi), to wieczorem dorzucę jeszcze jedną z tej serii.


Dni Singera...

Nie chcą mnie zwolnić w pracy a pracuję do pózna, w środę Nigel Kennedy w kościele wszystkich świetych, upije się z żalu…Idż Gretchen myslę że się tobie spodoba. Przedostatnie zdjęcie super.


Ernestto

Jeśli tylko mi się uda, to pójdę. Bardzo bym chciała.

W razie jakby, to dam znać.

Dzięki :)


Dobry wieczór

Dodałam dwa zdjęcia z serii Duchy :)

Ze szczególną dedykacją dla Borsuka, Docenta i Ernestto.


fajne ale jednak

ta co ją zapodałaś najsampierw jest onirycznie obezwładniająca … klasa!

kiedy mi będzie dane wyłowić taką scenę z rzeczywistości mję otaczającej?


Szanowna

super!
Więcej słów nie trzeba – wystarczy poczytać i popatrzeć i uruchomić wyobraźnię

Kłaniam się


ja jeszcze się pomądrzę

najwcześniejsza fota jest najlepiej skomponowana i to jest jej przewaga nad pozostałymi dwiema :)


Stopczyku

No doooobrze, dooobrze.

Onirycznie obezwładniającą mnie kupiłeś.
Słaba ze mnie istota. :)

A ja lubię też to środkowe. Bo jak ten gość na pierwszym z trzech, tak stoi to tyle, że stoi.
Na drugim za to, jest (dla mnie) fajny ruch w dłoniach. Pewnie wiesz, co on tam ma?

Dzięki za dobre słowo.

Mimo wszystko, phi! :))


Panie Marku

O, jak dobrze, że Pan nie marudzi, niczym Docent. :)

Dziękuję, dziękuję.

Wyobraźnia ma moc.

Pozdrowienia.


Ja nie będę marudził i powiem

że wszystkie się mnie podobają, no:)

Te oniryczne, znaczy z duchami, o których mowa.

Pozdrówka.


Grzesiu

To jest jedyna dobra odpowiedź. :)

Dzięki.

:)


wiem

ale na tym pierwszym jest równowaga taka jakaś;)

a jeszcze odnośnie Twoich onirycznych fot… niedoścignionym dla mję wzorem jest mistrz Edward Hartwig… długa historia, nie będę pisał teraz dlaczego… otóż Mistrz zyskał w przedwojennym środowisku lubelskich fotografów ksywę mglarz … już łapiesz o co kaman? :)


Hm, to widać, ze Docynt nie dość., że troll

to i maruda:0
acz nie zgadzam się, marudą to jestem ja, no.
Gre, pamietasz zabawę w typowanie kto na TXT jakim smerfem jest?
Chyba u ciebie w blogu to było.

P.S. Widac, że dziś kuniec wakacji, bo jakieś dziwne fluidy i motywy tu krążą:)


Stopczyku

I tajemnica. Taka jakaś :)

To było niesamowite doświadczenie, choć nie wiem, jakie intencje miał twórca.


mgła

to mam dla Ciebie moją mgłe sprzed mojej chałpy ;)

tak jest better :P

a powiem Ci, że tajemnicę zaczyna sie wykminiać czasami dopiero jak otwiera sie fotę w kompie … że nie wspomnę już jak obraz pojawia sie na odbitce w ciemni … to jest porównywalne tylko z tym co yas*a określił “szczytowaniem” he he he


Piękna mgła!

Ta Twoja chałpa, to stoi w bardzo dobrym miejscu do robienia zdjęć.

Co Ty mi mówisz, z tą tajemnicą? Aż tak durnowata nie jestem. Kilka razy widziałam to u siebie na monitorze.

Na przykład, to zdjęcie co Ci się podoba. Ja tam za wiele nie widziałam. Dobrze, że w ogóle przyszło mi do głowy zrobienie zdjęcia.


Ta Twoja chałpa, to stoi w bardzo dobrym miejscu do robienia zdj

w znakomitym. z balkonu mam widok na dolinę Wieprza. teraz właśnie, rankiem, są takie mgły. jeszcze przez dzień czy dwa można będzie bezstresowo fotografować ostatnie motyle śpiące nad ranem. za parę dni przeniosą się do innego żywota …

...


Stopczyku

Przypominam, że masz robić, od dzisiaj, zdjęcia dla Borsuka.
Rób koniecznie!

Inny żywot motyla wcale nie musi być gorszy. Może właśnie być lepszy.

Pomijając fakt, że nie mam balkonu, to jedyne co mogłabym fotografować z okna, zawarłoby się w: postępująca odnowa biologiczna kamienicy sąsiadującej, albo chłopaki odnawiające biologicznie tę kamienicę. :)

Mam w łazience okno. Dzisiaj dostrzegłam w swoim lustrze łazienkowym mężczyznę!
Dobrze, że byłam ubrana.

Sam więc widzisz…


pamiętam o fotach dla Borsuka

dziś zrobiłem fajną ale komórą i na razie nie mam jak tego do kąpa wrzucić bo nie mam blutufa :)


Gretchen

A gwar? A ludzie? Klezmerzy? Gdzie to wszystko? Mam nadzieje, ze jeszcze cos dorzucisz.
;-)


Stopczyku

To się staraj, no :)


Borsuku

Gwar!

Ludzie!

Klezmerzy!

Tych ostatnich nie było…

Może coś jeszcze dorzucę. Nie wiem, nie wiem.

Zakłócenia jakich doznałam, zepsuły mi tfurczość.

I tak dobrze, że coś się udało.

Inna rzecz, że ja tam byłam w dniu uruchomienia, więc może nie wszystko było rozkręcone.

No czytelnika się nie zadowoli, co za los…

:)


>Gre/Borsuk

mam dla Was fotę z Kazimierza co prawda, ale spod Synagogi Tempel … :)


Stopczyku

Wygląda jakby ta dziewczyna miała podwójny cień.

Dzięki.


ten drugi to znak

niestety… tylko drogowy :)

pzdr


Stopczyku

Znak, to znak.

Nawet drogowy, może być prawdziwy. Pamiętasz jaki to był?


chyba parking

:D

może jutro zrobię pokaz fotek z Kraka … :)


parking?

czyli miejsce, w którym można się bezpiecznie zatrzymać.

Wiedziałam, że coś musi w tym być.

Czekam na zdjęcia z Krakowa.


będą dziś

popułedniu ;)


Good

jeszcze jest trochę czasu.


dobra

godzina pogańska. trolle idom kimać

dobranycz!


Docento

Snów dobrych.


narka!



Subskrybuj zawartość