Przyjdź na świat...

Od kilku lat, po kolacji Wigilijnej, kiedy już nadchodzi prawdziwa Cisza słucham kolędy.

Nie wcześniej tylko właśnie wtedy.

Za każdym razem płaczę, ale to są dobre łzy i potrzebne. Łzy zazwyczaj są potrzebne i najczęściej dobre.

Zatem.

Zbliża się czas najpiękniejszy, najłagodniejszy, czuły, świetlisty, pachnący…

Każdemu, kto mnie zna w jakiejkolwiek formie, a także wszystkim tym, którzy mnie nie znają choć te słowa czytają.

Wszystkim moim Przyjaciołom, Wrogom, osobom mi niechętnym i tym, które darzą mnie nieposkromioną sympatią.

Każdemu, bez względu na to, czym te Święta dla Was są:

Prawdziwej Ciszy

Wewnętrznego Spokoju

Równowagi

Bliskości z tymi, którzy są ważni

Dziecięcej radości

Dobroci

Miłości

Współobecności

Nadziei

Wolności

Oddechu

Prawdy

Śmiechu, szczerego i z głębi serca. Takiego, który pozbawia oddechu

Smutku, który bywa dobrym przyjacielem

I czasem łez, które najczęściej są dobre…

Uwierzcie, w jeszcze jedno Boże narodzenie…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Eh,

widzę że dzisiaj dzień dobrych życzeń na TXT i dobrze napisanych:)

A Beata Rybotycka i Preisnera kolędy-piękna muzyka strasznie.

Pozdrówka wieczorne.


Grzesiu

Piękna prawda? Ta kolęda.

Szukałam dzisiaj, poniekąd przedcześnie słuchając, najlepszej wersji… i znowu płakałam.

Widocznie w tym roku będę płakać, razem z tą muzyką, dwa razy.

Miej dobre Święta Grzesiu.

Przekaż proszę te życzenia całej swojej Rodzinie.


Miła Pani Gretchen

pewnie Pani wie, czego ja Pani życzę:-)

Zresztą sama to Pani powyżej napisała.

Pozdrawiam Panią serdecznie. I wszystkich Pani Bliskich.


Panie Lorenzo

Dziękuję.

Dla kogoś, kto ma zbyt dużo pustych miejsc przy stole, każde życzenia są Darem.

I za ten Dar Panu dziękuję, oczywiście odwzajemniając…

Niech Bóg czuwa nad Panem i każdą Osobą Panu bliską.

Nie wyłączając jamnika, bo jamniki to wiadomo… prawie, prawie.

Marzną i marudzą, ale są.

Jeszcze raz dziękuję...


Gretchen Droga

W ten tajemniczy czas życzę Ci Nadziei.

Ona się rodzi…

jeszcze nie…

już...

wciąż...

Serdzecznie i ciepło pozdrawiam :-)


To moja ulubiona Kolęda,

Pani Gretchen.

Wszystkiego Dobrego!


Gretchen,

jedno miejsce, przy jednym stole, już nie jest puste.
Dla Drugiej też się znajdzie, jak przyjdzie co do czego…


Rafale

Rodzi się już...

Odbija…

Wraca…

Do Ciebie…

:)


Panie Yayco

Niemożliwe?

Możliwe.

Wszystko może być możliwe.

Taki czas…

Czarodziejski.

Wszystkiego Dobrego.

Najlepszego wszystkiego.


Panie Merlot

Proszę nie kusić Losu…

Tym durnym zdaniem próbuję przykryć wzruszenie.

Wciąż mi Blanka pobrzmiewa, bo… Mniejsza z tym.

Druga daje radę. Jak zwykle ona.

Dziękuję. Składam dłonie w geście balijskiego podziękowania.


Nie znałem

a już znam,

to warto było,

też,

samych pięknych Chwil

pozdrawiam

prezes,traktor,redaktor


Pani Gretchen,

Wszystkiego Dobrego na ten Czas.

A szczególnie Obecności, bez której nawet sto słońc nie ogrzeje duszy.

Przesyłam tyle Ciepła, ile tylko potrafię.


Maxie (tu dopisujemy, co należy)

W swojej dwoistości Gretchen i Druga, życzą Ci tego, co wiesz.

Z całego serca.

I jeszcze więcej.


Panie Sergiuszu

No i co ja mam Panu powiedzieć? Dziękuję to za mało…

Niekiedy jednak proste słowa, takie ot zwyczajne, wystarczają.

Tamci z Góry czuwają nade mną od lat, nie wiem czemu. Wiem, że czuwają.

Niech czuwają i nad Panem. Oni to umieją. Jak nikt.

अहिंसा


Pani Gretchen!

Slowami tego nie sposób wyrazić.
Żeby zatrzymana chwila trwała jak najdłużej. W oczekiwaniu na kolejny cud!

wi__ta.jpg

Wszystkiego Najlepszego

tarantula


To miło:)

ja zaś zgodnie z tekstem piosenki nowej, śfiątecznej :

ubieram czapkę i płaszcz, lecę do sąsiada i krzyknę mu DING DONG!

pewnie sie ucieszy:)))

prezes,traktor,redaktor


Gretchen

jedności
w przyjaźni i złości
dobroci i kiepskości
sympati i zazdrosci
melancholi i radości

w ekstazie i przez łzy wyciu
w rozspasaniu i ukryciu
w byciu i nie byciu
w życiu.

no i w ogóle.


Panie Tarantulo

No właśnie… Słowami się nie da, a Redakcja wiele więcej do dyspozycji nie dała. Kiedy mamy już winnego, to przejdę do życzeń :)

Wszystkiego i jeszcze ciut.
Ale przede wszystkim i nade wszystko, zdrowia.


Max

Jestem pewna, że się ucieszył.

Nie dostałeś DING DONG?

:)


Griszq

Dzięęęęęękuuuuuję :)

Jaki piękny wiersz…

Zatkało mnie.

Dziękuję, ale to już mówiłam.


Gretchen

nie przesadzaj z ta pieknością... częstochowskie rymy są ok, bo każdy może poczuć sie na chwilę keatsem. no prawie… ;-)


Griszq

Odczep się. Piękny i już.

Nie podoba Ci się, to nie czytaj.

:))))


Grechen

ja Cie “oszczegam”. Ty do mnie nie mów “odczep się”, bo każde wyjście jest kiepskie w efektach. albo sie odczepie i będę odczepiony, albo na złość się przyczepie. jak rzep psiego ogona.

chcesz coś letniego grafomanskiego, skoro juz nawet Ci wierszyki piszę? ;-)


Griszq

Ty mnie nie zastraszaj, i nie szantażuj, bo popamietasz. No.

Pewnie, że chcę.

Czekam cierpliwie, choć bębnię palcami w stół :)


Pani Gretchen

.....tym, które darzą mnie nieposkromioną sympatią.
Proszę uprzejmie wpisać mnie na listę tych którzy darzą...
Wspaniałych Swiąt Pani Gretchen.
Za łzę wzruszenia dziekuję:)


Gretchen

no to masz na priv. są jednak granice ekshibicjonizmu. ;-)

ja Cie nie zastraszam. zważywszy na lige dzentelmenów, z którą musiałbym się zmierzyć... ja to leniwy jestem.


Gretchen

chyba lubi tę piesnke i nie oberwałem, no albo go nie było w domu:)

prezes,traktor,redaktor


Pani Agawo

Dziękuję. I wpisałam oczywiście :)

Przesyłam Pani w prezencie Gwiazdkowym starannie zapakowaną ooogromną kulę dobrej energii. Kokarda jest w kolorze błękitnym.


Griszq

Już Ci odpisałam. Zdaje się, że w sprawie tego ekshibicjonizmu coś tam też jest.

I bez takich mi tu, z tą ligą :)

No.


Max

Może się wzruszył i chlipie jak ja…

Skaranie.

:)


Gretchen

A Ty to zaraz personalnie i z podtekstami. Ta sama liga by mnie ten teges, jakbym Pino, Anu czy Delilah… ;-)


Griszeq

nie bądź taki, sa Święta – podziel się ze światem radosną tfu,

no.

prezes,traktor,redaktor


Griszq

A Pan co przepraszam sugeruje, że ja sugeruję. Hę?

Nieładnie, nieładnie.

Święta, gwiazdka… A tu proszę, proszę co się wyprawia.

Uważaj, bo Mikołaj do Ciebie nie przyjdzie :))


Max

No z Toba to ostatnią kromką chleba!

dobra: przedostatnią... i bez masła, ale… ;-)

jaką radosną? ja to o kryzysie i spadających lokatach w przyszłym roku mogę...


Gretchen

Ja to w ogolnej ogólności nie znam tego słowa “ sugerować”. To jest jakiś anglicyzm od “słodzić”? Hmmm… to powinno być bardziej “sugarować”, nie?


Oczywiście,

Literówka.

Zwyczajna literówka.

:))


Griszeq

skoro możesz to poproszę:)

prezes,traktor,redaktor


Świetnie Wam idzie,

a licznik bije.

Nie z nami te numery, Brunner!


Panie Merlot

No doprawdy…

Hans, nie masz szans!

:))


Max

ustalmy jedno – nie żebym sie chwalił, bo przeca cale zaplecze medyczno-chemiczne za mną w obecnych czassach, zadna więc to sztuka – ale potwierdzam: mogę. tyle Max ze Ty jesteś chłop. nie proś więc… ;-)


Merlocie

Kto by tam patrzył na licznik. To zwyczajna głupawka przedświąteczna. ;-)

Cży zawsze wszystko musi być na poważnie? No i kogo ja pytam… ;-)


Sugerujesz

że zbliżam się do niebezpiecznej granicy?

;)

prezes,traktor,redaktor


Gretchen

No z tymi literowkami to jak z przejęzyczeniami… zgroza.

Od razu przyupomina mi się opowieść, jak to facet przy obiedzie się przejęzyczył...
Chciał powiedzieć “dobra zupa kochanie” , a wyszło mu “spieprzyłaś mi 20 lat życia”. No trzeba uważac, trzeba – bo to czlowiek nie wie kiedy się przyjęzyczy i co z tego wyjdzie…

czy aby nie smiece Ci za bardzo świątecznego postu Gretchen? bo jeszcze pomyślisz, ze specjalnie…


Gretchen

Dla mnie ten okres az taki fajny nie jest. :-)
Ale lubię bardzo te swieta.
Tylko czasami bywają smutne a nie radosne…

Jakby na to nie patrzeć spełnienia marzen zyczę – tych najwazniejszych przede wszystkim, ale innych oczywiscie też :-).

pozdrawiam


Gretchen

Nie znalem tej koledy. Zaiste przecudna i wzruszajaca. Mozna jej sluchac bez konca.

Dzisiaj biegalem za choinka. Znalazlem przecudnie zielona w arabskiej dzielnicy.

Teraz reszta w rekach siedmioletniej corki. Jutro ja ubierze.
To wyjatkowe Swieta. Wszyscy nareszcie razem. Bogu dzieki.

Rownie wyjatkowych, niezapomnianych serdecznie Ci i Twoim bliskim zycze.
Pozdrawiajac cieplutko z Gory Karmel


Gretchen,

a ja mogę, z niewielkim pururu? :)

pozdrawiam Cię


>Gretchen

moje ulubione życzenia: żeby nam nie było gorzej. :)


"Smutku, który bywa dobrym przyjacielem"

Bywa.
Obawiam się, że w moim przypadku będzie rzutował negatywnie na całe święta.
Być może różne smutki mamy na myśli, a może nie.

No nic, wszystkiego dobrego, a przynajmniej oby gorzej nie było, Gre.

...


Griszq nieobecny o tej porze

Nie zaśmiecasz, coś Ty. Noooo.

Ten dowcip słyszałam. Ktoś mi go kiedyś go opowiadał w kontekście pomyłek freudowskich.

Pozdrawiam oddalonego :)


Jacku

Tak to właśnie jest w tym żywocie, że z założenia, czy zasady to nic nie jest po prostu radosne.

Ale przecież nic też nie jest po prostu smutne.

Dobrych Świąt na ile się da :))


Borsuku

Choinka w rękach siedmioletniej dziewcznki może być dziełem sztuki. Jakoś podejrzewam, że w przypadku tej dziewczynki to całkiem prawdopodobne :)

Trochę mi wstyd, bo się zbieram i zbieram, żeby Ci życzyć wszystkiego dobrego z okazji Chanukah.

To teraz już z okazji dwóch okazji Świątecznych: Bądź szcześliwy na swojej Górze Karmel. I wszyscy, którzy nareszcie są z Tobą.

Pozdrawiam jeszcze cieplej.

P.S Jak się ma Twoje kolano?


Pino

No co Ty mi za pytania zadajesz?

Pururu Świąteczne

:)


Stopczyku

Otóż to.

Oby.

Może nawet by można ewentualnie, tak tylko hipotetycznie…

Lepiej nie mówić głośno.

:)


Mad

Ty się temu smutkowi nie poddawaj tak całościowo.

Wszystkiego Dobrego, całościowo. Bez smutku w nadmiarze.


Grtechen

Wszystkiego co niesie, radość, miłość i spokój życzę Pani. Z całego serca.

Pozdrawiam bożonarodzeniowo

Mireks


Baaaaardzo dziękuję

Z całego serca.

Samego Dobra.


Gretchen

Dziekuje za zyczenia swiateczne.
Chanukija pali sie w moim oknie, dajac swiadectwo swiatu,ze czas ciemnosci sie skonczyl i od tego momentu swiatla slonecznego bedzie przybywac.;-)

Dzieciaki w ten czas na kazdym kroku czestowane sa paczkami i innymi lakociami.
To dobrze, ze Chanuka jest wlasnie teraz. Corka ma wolne w szkole, wiec mozemy spokojnie, bez codziennej bieganiny spedzic ten czas.

Kolano?!
Jeszcze mi dokucza. Ale jakos mniej, niz tydzien temu. Czekam na wynik izotopowych badan.
I zeby cos odmienic w zyciu, pojechalem pogadac o nowej robocie. Bosio sie zastanawia, czy mu jestem potrzebny, wiec mam rowniez czas oczekiwania…;-)


Borsuku,

nesz gadol haja szam

a u Ciebie:

nesz gadol haja pej

Jakoś tak, pardon, drejdlami ostatnio się bawiłam, hm… dwanaście lat temu, laboga…

pozdrawiam, gryząc czosnek oraz knując wampiryczny spisek


Gretchen

Dziękuję i z wzajemnością!

:-)))

************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”


Przepraszam, że tak przy okazji, Panie Borsuku

wszystkiego dobrego chciałem życzyć. Panu i Rodzinie. I spokoju. Zdrowia. I by zielono Panu było tam, gdzie Pan żyje. A zielony kolor to nadzieja. Niech na stałe zagości u Pana. I niech się spełni dobry Los.

Pozdrawiam serdecznie

abwarten und Tee trinken


Borsuku

Czas oczekiwania ma swoje zalety, bo daje dużo nadziei :)

Zrób koniecznie zdjęcie tej Waszej pierwszej wspólnej choinki w kraju dalekim. Sam wiesz, że ona jest szczególna.

A w związku z tym, że na Bali mają pewien specyficzny odjazd z dolarami, mam już zalążek funduszu izraelskiego .

ha ha.

:))


Poldku

i na wzajem

:)))


Subskrybuj zawartość