Zabawna anegdota ale jakoś mało przystająca...

Zabawna anegdota ale jakoś mało przystająca...

W tym wypadku, to akurat nie baba płynie pod prąd. To raz.
W tym wypadku, to nie baba rozszerza zakres poruszanych zagadnień, bo tak wygodniej.
Gdyby baba była wredna, to już wcześniej przypięłaby się np. do “kpt. Protasiuk zlecił nawet sporządzenie karty lądowania w Witebsku”.
Z bardzo prostej przyczyny. Lotnisko w Witebsku było w tym dniu zamknięte i nie przyjmowało ŻADNYCH samolotów.
Ta rzekomo “sporządzona karta” może tylko świadczyć o przygotowaniu całej ekspedycji a’la “burdello-bum-bum”.

[edit] ps. Odnotowuję z przyjemnością komentarz Hodowcy. :) [/edit]


Brak podstaw By: Foxx (16 komentarzy) 16 styczeń, 2012 - 16:00