Zupełnie błędne porównanie

Zupełnie błędne porównanie

Kibice jako subkultura od zawsze byli poza systemem i od niego nie chcą niczego poza zaprzestaniem stosowania odpowiedzialności zbiorowej i metod z Guantanamo (to nie przesada – na komendach zdarza się traktowanie genitaliów paralizatorami).

Nie działo się to przez całe lata ’90, gdy awantur było mnóstwo, ale bez kontekstu politycznego. Dopiero, gdy Tusk po dopalaczach otworzył kolejny temat zastępczy i spotkało się to z reakcją zainteresowanych – raptem, wbrew policyjnym statystykom – wmawiano ludziom, że to poważny problem, bo z sondaży wyszło społeczne poparcie dla pacyfikowania kiboli.

Tymczasem znając np. zarzuty stawiane po finale PP w Bydgoszczy sam w blogosferze przypomnę zakończenie tych spraw – ze szczególnym wyróżnieniem Starucha, który ma zarzut wtargnięcia na imprezę masową (miał bilet) z uzasadnieniem o wtargnięcie na płytę boiska… Gdy przez cały mecz siedział na płocie z megafonem, przez który m.in. nawoływał wbiegających na boisko, na co ma ok. 6000 świadków.

Szkoda tylko, że sprawa zakończy się pewnie za cztery lata…

WOŚP jest dla odmiany integralną częścią systemu, na którą idzie kasa z samorządów, czy mediów publicznych na niejasnych zasadach. Ta eskorta z dwóch F-16 to tylko symbol.


Dzień z życia faszysty-satanisty By: Foxx (30 komentarzy) 11 styczeń, 2012 - 10:31