Panie Adamie!

Panie Adamie!

Miałem szczęście chodzić do niezłych szkół. Mogę Pana zapewnić, że średnia była wyższa niż w innych, ale obiboki były w stanie ukończyć te szkoły, a na studiach spotkałem osobę z wyraźnymi brakami intelektualnymi. Zatem szkoła, to tylko parametr otoczenia. Jeśli nie patrzymy na człowieka, tylko na parametry, to niczego o nim nie wiemy. Tyle, że w wielu sytuacjach działamy na skróty. Sam mam znajomego, który od czasu do czasu mówi o mnie: „Ach ci po liceum”. A mówi to takim tonem, że wiadomo iż absolwenci liceów są gorsi od tych z techników. Co wcale nie znaczy, że się nie lubimy, czy że mnie nie docenia. Po prostu w pewnych sytuacjach uruchamia stereotypy.

Jedyne z czym walczę, to nazywanie każdej szkoły pomaturalnej uniwersytetem i udawanie, że przygotowanie do bycia sekretarką czy modelką, to zdobywanie wyższego wykształcenia. Natomiast jestem za wolnością również w dziedzinie nauki i jestem przeciwny koncesjonowaniu szkolnictwa, w tym wyższego. :)

Czytając Pańskie wpisy podejrzewam Pana o studia na Politechnice Wrocławskiej (górnictwo) lub Uniwersytecie Jagiellońskim (geologia), ale mogę się mylić, bo niektórzy mają talent sam z siebie bez szlifowania w progach statecznych uczelni.

Pozdrawiam


Prywatny uniwersytet By: amaksymowicz (30 komentarzy) 17 czerwiec, 2009 - 16:20