Niejedne paznokcie obgryzione do krwi, niejeden telewizor wyrzucony przez okno, stracone 3 bramki i zaprzepaszczone szanse na udział w…  więcej »

15.08. – nasz prawdziwy Dzień Niepodległości. Data długo przemilczana, później na siłę przerabiana na „cud” (?!), a do dz…  więcej »

Nadeszła pora wyjaśnień, Moi Drodzy… Dobra, miejmy to już za sobą: Nie jest tajemnicą pewnie dla nikogo, że na TXT trafiłam …  więcej »

z txtem E.Mistewicza w Magazynie Dziennika Niestety nowa Redakcja zajęta jest sobą, czyli rozpędzaniem starej Redakcji. ...  więcej »

Okazuje się, że nawet tak maleńki i oczywisty jak mój. Straszna była zima. Nawet taki ancymon jak ja rozumie, że przy mrozie minu…  więcej »

Cieszę się z tego Mitu, z tej najnowszej, ciągle rosnącej i piękniejącej opowieści o Powstaniu Warszawskim, ponieważ odkąd wyt…  więcej »

Tekstowisko jest jak knajpka z różnymi stolikami. Fajne jest to, że można się dosiąść do którego bądź, poczytać, odezwać s…  więcej »

W tekście występują dwie osoby, jedną nazwiemy A, drugą nazwiemy B, miejsca ni czasu nie zdradzimy, na końcu lub w komentarzach (...  więcej »

Nie każdy, kto się nadyma, że „w czarnym mu do twarzy” ma z rozmaitych powodów szanse zostać księdzem. Na przykład ateista c…  więcej »

tyle starań tyle chaotycznych gestów szamotaniny i przemyśleń tyle starań o szczerość tyle udawania tyle podchodów szpiego…  więcej »

Czasy były ciekawe, działo się dużo. Barbarzyński islam, ledwie pogoniony z Hiszpanii, wcisnął się do Europy przez Bałkany. H…  więcej »

Po ciężkim dniu pracy Martin usiadł zmęczony w starym fotelu postawionym w rogu niewielkiego pokoju. Naprzeciwko, po drugiej stroni…  więcej »

Dziś byłem na pogrzebie. Znajomy z dalszej rodziny.. efekt raka. No cóż, żyjemy jakbyśmy mieli żyć wiecznie nie myśląc o  więcej »

Polska z bliska widziana, warczy na mnie, uwiązanym na łańcuchu, wygłodniałym psem. Szczerzy kły, obsypanym tynkiem, załamanym …  więcej »

Na jaki naród? Na jaki naród śmie się jeszcze powoływać samozwańcza władza, która na obcy rozkaz wszczęła wojnę przeciwko…  więcej »

Dziękuję za ciepłe komentarze pod poprzednim wpisem. Rzeczywiście to, co napisałem poprzednio było prorocze. Minął weekend i w…  więcej »

I mówię to jako w pełni obiektywny obserwator polskiej sceny politycznej. Pan się śmieje? Śmieje? Nie, ja się cieszę. Ulży…  więcej »

No, mamy więc kolejną “aferkę”: [link] albo aferę piszę bez satysfakcji z udziałem ministrów rządu i władz klubu posels…  więcej »