Kto spotyka w lesie dzika, ten na drzewo!

To, co wydaje się absurdalne i nielogiczne, jest absolutnie racjonalne i logiczne, tyle że z punktu widzenia państwa policyjnego, które z definicji uważa ludność za tępych idiotów, a w najlepszym razie za skłonnych do buntu kombinatorów.

Państwo policyjne nie odwołuje się do naszego rozsądku, ani do naszej wyobraźni, już nie mówiąc o naszych uczuciach, ponieważ państwo policyjne uważa, że żadnych z tych właściwości nie posiadamy, a nawet jeśli posiadamy, to w imię władzy sprawowanej poprzez przemoc fizyczną i psychiczną należy te właściwości ignorować i tępić, bo tylko kąplikujom obraz.

Dlaczego nawet małżeństwo idąc ulicą ma zachować odstęp 2 metrów? To proste — chodzi o to by państwo policyjne nie musiało zastanawiać się jak odróżnić na ulicy ciebie i twoją żonę od ciebie i twojej siostry, a zwłaszcza od ciebie i twojej kochanki. To by zbyt kąplikowało funkcjonariuszom państwa policyjnego egzekwowanie ich pomysłów na zapewnienie ci ochrony przed wirusem nadciągającego Armagedonu.

No ale dlaczego nie wolno wchodzić do lasu? To także proste — bo w lesie państwo policyjne nie może używać dronów do wykrywania nielegalnych zgromadzeń 2osób+, a co gorsza, w lesie państwo policyjne mogłoby pomylić twoją kochankę z drzewem, a to już byłoby spore niedopatrzenie, a nawet sroga nieuprzejmość.

Miłej niedzieli, i pamiętajcie, im dalej w las, tym więcej drzew!

3CA3D200-A194-4FEE-90E2-7D65B9FA9D84.jpeg

Średnia ocena
(głosy: 1)

komentarze

Panie Sergiuszu!

Jeszcze raz przeczytałem i jeszcze raz spodobało mi się.

Pozdrawiam,


Subskrybuj zawartość