Przeczytałem, zanim Pan usunął, i przyznaję, że nasz dzisiejszy dialog to swoista “komedia pomyłek”, idąca coraz bardziej na manowce nieporozumień. W sumie dyskutujemy zupełnie obok, Pan z kim innym i ja z kim innym jakby, a nieuchronne napięcie, które wynika z tego “rozjazdu” i ze złudzenia, że dyskutujemy my dwaj ze sobą, jest nieprzyjemne i niepotrzebne.
>
Przeczytałem, zanim Pan usunął, i przyznaję, że nasz dzisiejszy dialog to swoista “komedia pomyłek”, idąca coraz bardziej na manowce nieporozumień. W sumie dyskutujemy zupełnie obok, Pan z kim innym i ja z kim innym jakby, a nieuchronne napięcie, które wynika z tego “rozjazdu” i ze złudzenia, że dyskutujemy my dwaj ze sobą, jest nieprzyjemne i niepotrzebne.
Miłego dnia.
s e r g i u s z -- 22.11.2017 - 14:37