Zgadzam się chętnie, że można coś rozumieć i czegoś nie rozumieć. Tylko, że mój tekst nie dotyczy radykalnej i negatywnej oceny tego, co robi PiS. Bo z tą oceną z grubsza i w szczegółach się zgadzam. To, czego nie rozumiem, a nawet wytykam i potępiam, to nienawiść i pogarda. O tym jest ten tekst, tylko i wyłącznie. Potępiam, nie tylko ze względów, powiedzmy, etycznych i estetycznych, ale całkiem praktycznych. Co wytknąłem i wyjaśniłem w poprzednim tekście.
Panie Referencie...
Zgadzam się chętnie, że można coś rozumieć i czegoś nie rozumieć. Tylko, że mój tekst nie dotyczy radykalnej i negatywnej oceny tego, co robi PiS. Bo z tą oceną z grubsza i w szczegółach się zgadzam. To, czego nie rozumiem, a nawet wytykam i potępiam, to nienawiść i pogarda. O tym jest ten tekst, tylko i wyłącznie. Potępiam, nie tylko ze względów, powiedzmy, etycznych i estetycznych, ale całkiem praktycznych. Co wytknąłem i wyjaśniłem w poprzednim tekście.
Tutaj całość wypowiedzi, której fragmentu się uczepiłem.
s e r g i u s z -- 22.11.2017 - 11:43