Muszę przyznać, że choć z racji przyjacielskiej lojalności wspierałem ten protest Andrzeja, uważałem, że przesadza. Faktycznie baliśmy się o niego. On potrafi być nieprzewidywalny i niczego w życiu nie robi połowicznie. Z czasem coraz bardziej przekonuję się, że jego radykalizm tak w kwestii opinii o PIS jak i formy protestu wcale nie był przesadny. PiS dalej testuje jak daleko może się posunąć, i nie ma żadnych zahamowań. Mam nadzieję, że ta wolta Prezydenta Dudy, o ile faktycznie się utrzyma i nie okaże kolejną wydmuszką, oznacza że nie zgłupieli kompletnie, i że da się uniknąć ostrej konfrontacji ze społeczeństwem.
Tak
Muszę przyznać, że choć z racji przyjacielskiej lojalności wspierałem ten protest Andrzeja, uważałem, że przesadza. Faktycznie baliśmy się o niego. On potrafi być nieprzewidywalny i niczego w życiu nie robi połowicznie. Z czasem coraz bardziej przekonuję się, że jego radykalizm tak w kwestii opinii o PIS jak i formy protestu wcale nie był przesadny. PiS dalej testuje jak daleko może się posunąć, i nie ma żadnych zahamowań. Mam nadzieję, że ta wolta Prezydenta Dudy, o ile faktycznie się utrzyma i nie okaże kolejną wydmuszką, oznacza że nie zgłupieli kompletnie, i że da się uniknąć ostrej konfrontacji ze społeczeństwem.
s e r g i u s z -- 31.07.2017 - 11:23