W tym roku raczej nie. Żona nie bedzie chciała się wspinać, a ja bez żony jak bez nogi (między nogami). No, czuję się jak kuternoga.
Na Tarnicy byłem kilka razy. Raz w Wielki Piątek. leżał jeszze śnieg.
A za rok? Kto wie.
Widzisz, ja mam swoje górki w okolicy domu, więc wspinaczki mi spowszechniały.
grześ Tarnica
W tym roku raczej nie. Żona nie bedzie chciała się wspinać, a ja bez żony jak bez nogi (między nogami). No, czuję się jak kuternoga.
Na Tarnicy byłem kilka razy. Raz w Wielki Piątek. leżał jeszze śnieg.
A za rok? Kto wie.
Widzisz, ja mam swoje górki w okolicy domu, więc wspinaczki mi spowszechniały.
Synergie -- 03.03.2010 - 22:33