się wcale nie przyczepiam do Heńka. :))
Martwię się, że jak zacznę ciąć to zupełnie pozbawię się odzieży do pracy. Przecież nie mogę zrezygnować z pracy, tylko dlatego, że powinnam chodzić w rozciętych sukienkach!
O Twoich nogach nic nie wiem więc nie zeznam.
Kiedy ja właśnie
się wcale nie przyczepiam do Heńka. :))
Martwię się, że jak zacznę ciąć to zupełnie pozbawię się odzieży do pracy. Przecież nie mogę zrezygnować z pracy, tylko dlatego, że powinnam chodzić w rozciętych sukienkach!
O Twoich nogach nic nie wiem więc nie zeznam.
Gretchen -- 17.01.2010 - 22:49