Myśl, że pieniądze szczęścia nie dają, po pierwsze uraża mojego bażanta, a po drugie jest głęboko błędna. Dla przykładu, gdybym miała dyszkę, mogłabym kupić sobie drugą paczkę fajek i już bym była szczęśliwsza. Choć moje płuca mniej, ale kto by się słuchał płuc? Niech się cieszą, że nie jestem takim zboczeńcem, żeby wpychać je do latarenki.
Zostaje mi zatem paskudna herbata, którą mój zakupił kilka nocy temu, gdy heroicznym wysiłkiem uzbieraliśmy zusammen sześć złotych. No właśnie. Więc nie mów mi, burżuju chwilowo 90-metrowy, co daje szczęście, a co nie daje. Ja wiem lepiej.
Był to – ucz się! Wzorowy przykład wyżalenia się pod pozorem pouczania…
Bażancie,
mówi się toitoi, a nie odwrotnie. No.
Myśl, że pieniądze szczęścia nie dają, po pierwsze uraża mojego bażanta, a po drugie jest głęboko błędna. Dla przykładu, gdybym miała dyszkę, mogłabym kupić sobie drugą paczkę fajek i już bym była szczęśliwsza. Choć moje płuca mniej, ale kto by się słuchał płuc? Niech się cieszą, że nie jestem takim zboczeńcem, żeby wpychać je do latarenki.
Zostaje mi zatem paskudna herbata, którą mój zakupił kilka nocy temu, gdy heroicznym wysiłkiem uzbieraliśmy zusammen sześć złotych. No właśnie. Więc nie mów mi, burżuju chwilowo 90-metrowy, co daje szczęście, a co nie daje. Ja wiem lepiej.
Był to – ucz się! Wzorowy przykład wyżalenia się pod pozorem pouczania…
Pozdrawiam protekcjonalnie