Grześ

Grześ

a wiesz, że po 7latach bywając we Wrocku kupujemy knyszę i smakuje jak dawniej?

Tajemnica dobrej knyszy tkwi w świeżych warzywach, dobrych sosach oraz umiejętności ich ułożenia w “bułce”.

Widzę, żeś w kebabach expertem znaczy gustujesz w nich. Ja pamiętam jak sobie raz w Krakowie kupiłem średnioostry… Okazało się, że ostry i nie do wytrzymania. Paliło w wargi, usta, język.. – WRRR!!!

No dobra koniec przerwy – idę robić pizzę imieninową dla mojego siedmiolatka.. – mamy taki zwyczaj, że imieniny w odróżnieniu od urodzin nie mają prezentów ale można sobie zażyczyć prezent kulinarny.. . :-))) Więc mnie zatrudnił.

Pozdro.

************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .


Duchowość świąteczna: dzień w którym "czuć" jedność.. . By: poldek34 (31 komentarzy) 23 grudzień, 2009 - 21:11