Ono polega na tym, że to nie ja wskazuję na swoje obserwacje.
Te obserwacje zostały wskazanie mnie.
Jako wynik badań społeczno-statystycznych.
Otóż, przeciętny student bezpłatnego, czytaj państwowych: Uniwersytetu, AM, AE, AWF, Politechniki pochodzi z rodziny ponadprzeciętnie sytuowanej, i dostaje premię w postaci braku czesnego.
W uczelniach prywatnych jest odwrotnie.
Na tym polega grabienie.
P.S. – Tego spoconego i zasapanego synka z KP, lansowanego przez środowisko Jankesa, jako koncesjonowaną lewicę oczywiście wysłuchałem.
Panie Grzesiu, szanowny
Nieporozumienie.
Ono polega na tym, że to nie ja wskazuję na swoje obserwacje.
Te obserwacje zostały wskazanie mnie.
Jako wynik badań społeczno-statystycznych.
Otóż, przeciętny student bezpłatnego, czytaj państwowych: Uniwersytetu, AM, AE, AWF, Politechniki pochodzi z rodziny ponadprzeciętnie sytuowanej, i dostaje premię w postaci braku czesnego.
W uczelniach prywatnych jest odwrotnie.
Na tym polega grabienie.
P.S. – Tego spoconego i zasapanego synka z KP, lansowanego przez środowisko Jankesa, jako koncesjonowaną lewicę oczywiście wysłuchałem.
Igła -- 18.06.2009 - 17:56