i co mam napisać, że zgoda, że nie mam nic do dodania? Nie mam i nie cieszy mnie to.
Może po prostu oczekiwania wobec “blogosfery” były zbyt duże?
Pozdr.
re: Życie & Śmierć w internecie, na przykładzie Kataryny i nie
i co mam napisać, że zgoda, że nie mam nic do dodania? Nie mam i nie cieszy mnie to.
Może po prostu oczekiwania wobec “blogosfery” były zbyt duże?
Pozdr.
Pijany I. (gość) -- 17.05.2009 - 15:01