Być może… że nic nie wnosi. Nie ma znaczenia czy czy powiedziałam “coś”, czy też zgodziłam się z cudzym “czymś”. Ja zdążyłam się przyzwyczaić, że “nie” zawsze ma wektor skierowany przeciwko mnie. Nie mam o to pretensji. Bynajmniej. Taka karma.
Dobranoc.
Sergiuszu
Być może… że nic nie wnosi.
Nie ma znaczenia czy czy powiedziałam “coś”, czy też zgodziłam się z cudzym “czymś”.
Ja zdążyłam się przyzwyczaić, że “nie” zawsze ma wektor skierowany przeciwko mnie.
Nie mam o to pretensji. Bynajmniej.
Taka karma.
Dobranoc.
Magia -- 14.04.2009 - 01:16