Nie ma czegoś takiego, jak “Chinole”, “republikanie”, “antyglobaliści”.
Rzeczywiste linie podziałów nie przebiegają między partiami, religiami, państwami…
Już nie. Zresztą, nigdy tak nie przebiegały.
To część Matrixa, w którym żyjemy i tak właśnie mamy to odbierać. [edit] Wierzyć, że “Ruskie” są różne od “Amerykanów”, “chadecja” od “zielonych”, “muzułmanie” od “chrześcijan”.[/edit]
To tylko część Matrixa.
Dlatego tak trudno się w tym wszystkim połapać.
Tak, masz rację. Lemingi amerykańskie, hiszpańskie i każde inne LUDZKIE lemingi dają sobie wszczepiać na ochotnika RFID. Dzięki temu stają się jeszcze większymi lemingami…
Ale nie jest tak, że ludzie się nie budzą. Wprost przeciwnie – budzą się coraz szybciej i w coraz większej liczbie.
To jest chyba tak… Im mocnej ściskasz tym więcej przełazi ci między palcami, więc ściskasz jeszcze mocniej i coraz więcej wyłazi na zewnątrz…
I to właśnie się dzieje.
“Ci , którym się wydaje, że dalej będą rządzić światem”, chyba przedobrzyli. Poszli za szybko i za mocno… Dlaczego? Z desperacji? Akcja tworzy reakcję, czy jakoś tak.
Myślisz, że prawdziwie Przebudzeni będą się obawiać zapisania numeru IP?
Nie, bo immanentną częścią przebudzenia jest wyzwolenie się ze strachu.
Strachu, który jest głównym narzędziem masowej manipulacji. Strachu, który odwołuje się do najbardziej prymitywnego zwierzęcego instynktu – przetrwania.
Strachu, który zaszczepia się nam na każdym kroku, w każdym momencie naszego życia Tu.
Od zarazków w na szczoteczce do zębów po wojnę z terroryzmem, od piekła (w religijnym ujęciu) do kar za polityczną niepoprawność; od kreowania kryzysów ekonomicznych po globalne “ocieplenie”.
Matrix opiera się na strachu. Matrix jest strachem.
Qwerty
Nie ma czegoś takiego, jak “Chinole”, “republikanie”, “antyglobaliści”.
Rzeczywiste linie podziałów nie przebiegają między partiami, religiami, państwami…
Już nie. Zresztą, nigdy tak nie przebiegały.
To część Matrixa, w którym żyjemy i tak właśnie mamy to odbierać. [edit] Wierzyć, że “Ruskie” są różne od “Amerykanów”, “chadecja” od “zielonych”, “muzułmanie” od “chrześcijan”.[/edit]
To tylko część Matrixa.
Dlatego tak trudno się w tym wszystkim połapać.
Tak, masz rację. Lemingi amerykańskie, hiszpańskie i każde inne LUDZKIE lemingi dają sobie wszczepiać na ochotnika RFID. Dzięki temu stają się jeszcze większymi lemingami…
Ale nie jest tak, że ludzie się nie budzą. Wprost przeciwnie – budzą się coraz szybciej i w coraz większej liczbie.
To jest chyba tak… Im mocnej ściskasz tym więcej przełazi ci między palcami, więc ściskasz jeszcze mocniej i coraz więcej wyłazi na zewnątrz…
I to właśnie się dzieje.
“Ci , którym się wydaje, że dalej będą rządzić światem”, chyba przedobrzyli. Poszli za szybko i za mocno… Dlaczego? Z desperacji? Akcja tworzy reakcję, czy jakoś tak.
Myślisz, że prawdziwie Przebudzeni będą się obawiać zapisania numeru IP?
Nie, bo immanentną częścią przebudzenia jest wyzwolenie się ze strachu.
Strachu, który jest głównym narzędziem masowej manipulacji. Strachu, który odwołuje się do najbardziej prymitywnego zwierzęcego instynktu – przetrwania.
Strachu, który zaszczepia się nam na każdym kroku, w każdym momencie naszego życia Tu.
Od zarazków w na szczoteczce do zębów po wojnę z terroryzmem, od piekła (w religijnym ujęciu) do kar za polityczną niepoprawność; od kreowania kryzysów ekonomicznych po globalne “ocieplenie”.
Matrix opiera się na strachu. Matrix jest strachem.
Co stanie się jeśli przestaniesz się bać?
Tego właśnie boją się Władcy Matrixa.
Pozdrawiam.
Magia -- 06.04.2009 - 15:32