Zastanawiające są ruchy Chin – z jednej strony, gardłują za wzmocnieniem pieniądza rezerwowego (przewidujac szybszy czy późniejszy upadek dolara), z drugiej podpisuja swapy z korea, singapurem i wenezula wzmacniajace pozycje juana jako waluty rozliczeniowej.
Nie do końca już wiem, z kim w drużynie Chinole grają. I o co…
Spore grupy amerykańskich lemingów dobrowolnie dają sobie wszczepiać chipy identyfikacyjne. Takie testowanie systemu na małych grupach. Kto wie, czy nanotechnologia nie da w najbliższym czasie możliwości wszczepiania takich chipów np w trakcie obowiązkowych szczepień? Obowiązkowych, ktore niedługo staną się przymusowe.
Z innej beczki…
Czy “się obudzimy”? Nie, nie obudzimy się. Wręcz przeciwnie – skutecznie “obudzonych” będziemy gnoić i do parteru sprowadzać. Na razie tylko o nich informacje zbieramy. Czytamy, gdzie szumią, sprawdzamy IP, gromadzimy dane. Tworzymy bazę. Sami podają się na talerzu – wykorzystując net do komunikacji. A lemingom sprzeda się “obudzonych” jako wichrzycieli. Terrorystów. Zadymiarzy. Nihilistów. Tak jak w Grecji ostatnio. Uruchomi się prowokatorów, zapłoną sklepy i banki, może nawet zginie jakiś niewinny przechodzień. A potem skieruje sie reflektor i powie – “to oni”. A lemingi krzykną – “za mordę i spacyfikować ich”. Taki jest plan. Mocno zaawansowany plan. Trollu, jesteś na liście.
Nowy ład
Zastanawiające są ruchy Chin – z jednej strony, gardłują za wzmocnieniem pieniądza rezerwowego (przewidujac szybszy czy późniejszy upadek dolara), z drugiej podpisuja swapy z korea, singapurem i wenezula wzmacniajace pozycje juana jako waluty rozliczeniowej.
Nie do końca już wiem, z kim w drużynie Chinole grają. I o co…
Spore grupy amerykańskich lemingów dobrowolnie dają sobie wszczepiać chipy identyfikacyjne. Takie testowanie systemu na małych grupach. Kto wie, czy nanotechnologia nie da w najbliższym czasie możliwości wszczepiania takich chipów np w trakcie obowiązkowych szczepień? Obowiązkowych, ktore niedługo staną się przymusowe.
Z innej beczki…
qwerty (gość) -- 06.04.2009 - 10:45Czy “się obudzimy”? Nie, nie obudzimy się. Wręcz przeciwnie – skutecznie “obudzonych” będziemy gnoić i do parteru sprowadzać. Na razie tylko o nich informacje zbieramy. Czytamy, gdzie szumią, sprawdzamy IP, gromadzimy dane. Tworzymy bazę. Sami podają się na talerzu – wykorzystując net do komunikacji. A lemingom sprzeda się “obudzonych” jako wichrzycieli. Terrorystów. Zadymiarzy. Nihilistów. Tak jak w Grecji ostatnio. Uruchomi się prowokatorów, zapłoną sklepy i banki, może nawet zginie jakiś niewinny przechodzień. A potem skieruje sie reflektor i powie – “to oni”. A lemingi krzykną – “za mordę i spacyfikować ich”. Taki jest plan. Mocno zaawansowany plan. Trollu, jesteś na liście.