Co do istoty wpisu:
oczywiście, że samemu nie da się rady. Dlatego jestem otwarty na współpracę. Sam pomogę na tyle, ile mogę.
A teraz druga sprawa:
Ja się nie okopuję.
Zostałem odstrzelony bez kompletnie żadnego powodu.
Jedyny kontakt z TXT to mail takiej treści:
“Jestem jak najbardziej za tym, żebyś w końcu zaczął myśleć a nie chuliganić.
Wyjdzie Ci na zdrowie.
Serio.
I nie rób z siebie jakiejś cioty jęczącej, że ją zabanowano.
Zasłużyliście sobie obaj z Docentem.
Chcieliście sprawdzić czy to żarty, no i sprawdziliście.
Anarchię to sobie ćwicz w domciu.
I nie zasłaniaj się Jareckim, to żałosne.
Serg.”
Wysłanym o 2.25.
Na moje pytania zadawane na forum TXT nie doczekuję się odpowiedzi.
Jest jakiś Admin będący wszystkim i niczym.
Już próbuje się ze mnie zrobić jakiegoś gościa, który lata z pyskiem i nie wiadomo, o co ma pretensje.
Nikt nie potrafi wyjaśnić o co chodzi w mojej sytuacji.
Wiesz, mija kilka dni i milczenie, takie wzięcie na przeczekanie naprawdę nie jest fajne.
Ale z drugiej strony też nie można oczekiwać, że będę się czołgał, czy prosił o przebaczenie w sytuacji, w której zostałem odstrzelony.
Jacku
Co do istoty wpisu:
oczywiście, że samemu nie da się rady. Dlatego jestem otwarty na współpracę. Sam pomogę na tyle, ile mogę.
A teraz druga sprawa:
Ja się nie okopuję.
Zostałem odstrzelony bez kompletnie żadnego powodu.
Jedyny kontakt z TXT to mail takiej treści:
“Jestem jak najbardziej za tym, żebyś w końcu zaczął myśleć a nie chuliganić.
Wyjdzie Ci na zdrowie.
Serio.
I nie rób z siebie jakiejś cioty jęczącej, że ją zabanowano.
Zasłużyliście sobie obaj z Docentem.
Chcieliście sprawdzić czy to żarty, no i sprawdziliście.
Anarchię to sobie ćwicz w domciu.
I nie zasłaniaj się Jareckim, to żałosne.
Serg.”
Wysłanym o 2.25.
Na moje pytania zadawane na forum TXT nie doczekuję się odpowiedzi.
Jest jakiś Admin będący wszystkim i niczym.
Już próbuje się ze mnie zrobić jakiegoś gościa, który lata z pyskiem i nie wiadomo, o co ma pretensje.
Nikt nie potrafi wyjaśnić o co chodzi w mojej sytuacji.
Wiesz, mija kilka dni i milczenie, takie wzięcie na przeczekanie naprawdę nie jest fajne.
Ale z drugiej strony też nie można oczekiwać, że będę się czołgał, czy prosił o przebaczenie w sytuacji, w której zostałem odstrzelony.
No są jakieś granice.
Mad Dog -- 17.03.2009 - 13:05