Ja również nie jestem autorem komentarza, o którym powiedziałem Grzesiowi.
Nie lękajcie się wszakże o czcigodni, wszystko rozejdzie się po kościach, będzie dane na wstrzymanie. Za tydzień wszyscy zapomną.
A już za dwa dni będziemy z pasją rozmawiać o byle czym, byle zakryć tę sprawę.
Tyle, że TXT już straciło dziewictwo. Stało się jedym z wielu portali, które jeno gada o szerzeni idei “dziennikarstwa obywatelskiego” “transparentności” “rozwiązywaniu konfliktów”.
To już było.
Można to próbować tylko zaklajstrować, ale to wróci. Prędzej, czy później.
Aha, i doprecyzujmy z tym:
Ja również nie jestem autorem komentarza, o którym powiedziałem Grzesiowi.
Nie lękajcie się wszakże o czcigodni, wszystko rozejdzie się po kościach, będzie dane na wstrzymanie. Za tydzień wszyscy zapomną.
A już za dwa dni będziemy z pasją rozmawiać o byle czym, byle zakryć tę sprawę.
Tyle, że TXT już straciło dziewictwo. Stało się jedym z wielu portali, które jeno gada o szerzeni idei “dziennikarstwa obywatelskiego” “transparentności” “rozwiązywaniu konfliktów”.
To już było.
Można to próbować tylko zaklajstrować, ale to wróci. Prędzej, czy później.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 16:18