Ty mówisz do mnie, że ja bujam w obłokach, bo w przyrodzie rzeczy dzieją się na innych zasadach. I masz – rzecz jasna – swoją rację. Sporo jest proboszczów głupich, sporo jest niegłupich, kilku znalazłoby się też całkiem kumatych. Biskupów jest jednak znacznie mniej i to oni robią różnicę. Tak jak w wojsku. Kiedy generał ma pomysł jak wygrać bitwę, to okoliczność, że kapral jest świnią jest jakby bardziej znośna, a może wkrótce będzie tak, że generał kaprala pogoni, poniekąd… Ja się czepiam biskupa, mnie przeszkadza że głowa łże jak bura suka.
-->Igła
Ty mówisz do mnie, że ja bujam w obłokach, bo w przyrodzie rzeczy dzieją się na innych zasadach. I masz – rzecz jasna – swoją rację. Sporo jest proboszczów głupich, sporo jest niegłupich, kilku znalazłoby się też całkiem kumatych. Biskupów jest jednak znacznie mniej i to oni robią różnicę. Tak jak w wojsku. Kiedy generał ma pomysł jak wygrać bitwę, to okoliczność, że kapral jest świnią jest jakby bardziej znośna, a może wkrótce będzie tak, że generał kaprala pogoni, poniekąd… Ja się czepiam biskupa, mnie przeszkadza że głowa łże jak bura suka.
referent Bulzacki -- 11.03.2009 - 21:35