Panie Konradzie!

Panie Konradzie!

Oczywiście, że tak! Tyle, że wolność moja jest ograniczona wolnością innych. Ja zgodzę się na zakaz odstrzeliwywania sąsiada, gdyż mogę być sąsiadem a nie odstrzeliwującym.

Natomiast nakazywanie mi zapinania pasów bezpieczeństwa, bo Pan boi się skutków wypadków drogowych, jest niczym nie uzasadnione. Podobnie jak zakazywanie pozbycia się pasożyta w imię czyjegoś światopoglądu. (To do pana Odysa).

Są granice wolności, bo nawet w rodzinie nie wszystko można zrobić. Niemniej zmuszanie mnie do rezygnacji wolności w imię jakiejkolwiek ideologii (komunistycznej, socjalistycznej, narodowo-socjalistycznej, czy chrześcijańsko-demokratycznej, o islamie nie wspominając) zawsze będzie wywoływało u mnie agresję.

To tyle. Pozdrawiam

PS. Ja jestem liberałem, a nie anarchistą.


Człowiek, który był środą By: Banan (22 komentarzy) 21 luty, 2009 - 17:47