“Rozumiem potrzebę “uczłowieczenia” medycznego terminu płód, ale nie należy tego czynić kosztem logiki języka.” – no tu zdania mogą być podzielone, ale rozumiem Twój punkt widzenia.
““Prawa reprodukcyjne” choć brzmią paskudnie jednak pod tym kątem chyba się bronią.” – ktoś mi zwrócił uwagę, że zwrotu “reprodukcja” to się używa nt. trzody chlewnej na przykład, więc może w sumie Środa (nieświadomie) ma słuszność...
“To może jeszcze poleć po tym bełkocie, który leciał w TOK-FM przedwczoraj w okolicach 3 w nocy…” – a konkretnie? TOK-FM nie słucham, bo mam ich za radiową wersję “GW”...
@odys
“Rozumiem potrzebę “uczłowieczenia” medycznego terminu płód, ale nie należy tego czynić kosztem logiki języka.” – no tu zdania mogą być podzielone, ale rozumiem Twój punkt widzenia.
““Prawa reprodukcyjne” choć brzmią paskudnie jednak pod tym kątem chyba się bronią.” – ktoś mi zwrócił uwagę, że zwrotu “reprodukcja” to się używa nt. trzody chlewnej na przykład, więc może w sumie Środa (nieświadomie) ma słuszność...
“To może jeszcze poleć po tym bełkocie, który leciał w TOK-FM przedwczoraj w okolicach 3 w nocy…” – a konkretnie? TOK-FM nie słucham, bo mam ich za radiową wersję “GW”...
Banan -- 22.02.2009 - 13:48