Do kryzysu między koalicją a opozycją należy dodać chyba kryzys w koalicji.
Myślę, że bardziej destrukcyjne dla budżetu.
I popatrz — czy nie ciekawe, że zamiast zajmować się świeżutkimi długami państwa polskiego we wszystkich ministerstwach, cały naród zajmuje się starymi długami prywatnymi jednego ministra?
Maksie
Do kryzysu między koalicją a opozycją należy dodać chyba kryzys w koalicji.
Myślę, że bardziej destrukcyjne dla budżetu.
I popatrz — czy nie ciekawe, że zamiast zajmować się świeżutkimi długami państwa polskiego we wszystkich ministerstwach, cały naród zajmuje się starymi długami prywatnymi jednego ministra?
No ciekawe, co to będzie.
odys -- 11.02.2009 - 22:20