powiem szczerze, że nie zastanawiałem się nad tym czy jesteś POwcem czy PiSowcem. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Rozmawiamy o konkretnej dziedzinie.
Natomaist dla mnie nie jest kamieniem obrazy to, że cenię – bo cenię Jarosława Kaczynskiego.
Lecz bardziej uderzył mnie Twój sposób argumentacji. W moim życiu uczucia nie przeważają nad osądami rozumu – we wszystkoch dziedzinach. Więc sugerowanie, że cenieine kogoś w jakiś sprawach ma być powodem by stracić jakąkolwiek krytykę uważam za bardzo nieelegancją metodę dyskusji.
Jest wiele rzeczy za które nie lubię Jarosława – począwszy od mlaskania do mikrofonu… .
Ale zauwazyłem pewną manierę w rozmowie(wogóle), ze jak skrytykujesz kogoś z PO to musisz zaraz skrytykować kogoś z PiS aby Twój głos zasługiwał na uznanie. Jeśli tego nie zrobisz to jesteś( tutaj jakieś etykiety).
U RRK sie od pamietnego razu nie wypowiadam więc nie mogę zabierać głosu będąc tam personą nongratą- to jeden powód mojego milczenia.
A drugi GŁÓWNY, to taki, że dyskusja z RRK wg mnie nie ma żadnego sensu. Jest mowieniem do sciany. Zostalem wyzwany od sekciarzy, manipulatorów, amoralistów, itp. – gdyż moje widzenie świata politycznego nie odpowiada jej widzeniu.
Więc raczej u RRK mnie nie ma. Chociaż przyznam, że czytam głównie posty pod kreską ale nie jej, ale rozmówców.
Dawka toksyczności języka RRK źle wpływa na moja psychikę i poprostu jej nie czytam ze względów “terapeutycznych”.
Cieszę się jak widzę krytyczne podejście do jej tendencyjnego pisania w oparciu o “teorię dwuwymiorowości świata” pomijąjąc jeden wymiar.
Pozdr.
************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”
Odys
powiem szczerze, że nie zastanawiałem się nad tym czy jesteś POwcem czy PiSowcem. Nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Rozmawiamy o konkretnej dziedzinie.
Natomaist dla mnie nie jest kamieniem obrazy to, że cenię – bo cenię Jarosława Kaczynskiego.
Lecz bardziej uderzył mnie Twój sposób argumentacji. W moim życiu uczucia nie przeważają nad osądami rozumu – we wszystkoch dziedzinach. Więc sugerowanie, że cenieine kogoś w jakiś sprawach ma być powodem by stracić jakąkolwiek krytykę uważam za bardzo nieelegancją metodę dyskusji.
Jest wiele rzeczy za które nie lubię Jarosława – począwszy od mlaskania do mikrofonu… .
Ale zauwazyłem pewną manierę w rozmowie(wogóle), ze jak skrytykujesz kogoś z PO to musisz zaraz skrytykować kogoś z PiS aby Twój głos zasługiwał na uznanie. Jeśli tego nie zrobisz to jesteś( tutaj jakieś etykiety).
U RRK sie od pamietnego razu nie wypowiadam więc nie mogę zabierać głosu będąc tam personą nongratą- to jeden powód mojego milczenia.
A drugi GŁÓWNY, to taki, że dyskusja z RRK wg mnie nie ma żadnego sensu. Jest mowieniem do sciany. Zostalem wyzwany od sekciarzy, manipulatorów, amoralistów, itp. – gdyż moje widzenie świata politycznego nie odpowiada jej widzeniu.
Więc raczej u RRK mnie nie ma. Chociaż przyznam, że czytam głównie posty pod kreską ale nie jej, ale rozmówców.
Dawka toksyczności języka RRK źle wpływa na moja psychikę i poprostu jej nie czytam ze względów “terapeutycznych”.
Cieszę się jak widzę krytyczne podejście do jej tendencyjnego pisania w oparciu o “teorię dwuwymiorowości świata” pomijąjąc jeden wymiar.
Pozdr.
************************
poldek34 -- 24.01.2009 - 16:30“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”