Ja niczego nie usiłuję zgadywać. Ja jedynie zasygnalizowałem, że procesy psychiczne nie są spolaryzowane, więc tłumaczenie procesów psychicznych w oparciu o dwubiegunowe teorie jest błędne. I nie ma znaczenia, czy wyjaśnienie jest na bazie klucza z Chin, Egiptu, Grecji, Indii czy też znalezione zostało w „zachodnim” podręczniku psychologii.
Natomiast różnice między kobietą i mężczyzną są tak znaczne, że bagatelizowanie tego, nie przystoi poważnemu autorowi.
Panie Sergiuszu!
Ja niczego nie usiłuję zgadywać. Ja jedynie zasygnalizowałem, że procesy psychiczne nie są spolaryzowane, więc tłumaczenie procesów psychicznych w oparciu o dwubiegunowe teorie jest błędne. I nie ma znaczenia, czy wyjaśnienie jest na bazie klucza z Chin, Egiptu, Grecji, Indii czy też znalezione zostało w „zachodnim” podręczniku psychologii.
Natomiast różnice między kobietą i mężczyzną są tak znaczne, że bagatelizowanie tego, nie przystoi poważnemu autorowi.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 29.11.2008 - 15:01