no marazm. To prawda.
I jeszcze Ty oddasz się jakimś realnym sprawom…
To już koniec świata będzie.
Kryzys pisarski, też coś!
Ja mam go nieustająco i co? I nic, piszę w kryzysie.
Grzesiu
no marazm. To prawda.
I jeszcze Ty oddasz się jakimś realnym sprawom…
To już koniec świata będzie.
Kryzys pisarski, też coś!
Ja mam go nieustająco i co? I nic, piszę w kryzysie.
Gretchen -- 02.09.2008 - 21:18