I wcale nie chodzi o życie w kraju nad Wisłą.
Ostatnio u maxa udało mi się wydrzeć z siebie dwusetny komentarz pod tekstem, a teraz u Grzesia setny.
Oddalam się zatem na czas jakiś, krokiem tanecznym i podśpiewując.
Ja to mam sczęście!
I wcale nie chodzi o życie w kraju nad Wisłą.
Ostatnio u maxa udało mi się wydrzeć z siebie dwusetny komentarz pod tekstem, a teraz u Grzesia setny.
Oddalam się zatem na czas jakiś, krokiem tanecznym i podśpiewując.
Gretchen -- 22.08.2008 - 18:07