Pani pozwoli, że jeszcze dobiję “hurraoptymistów”, którzy nie tylko mylą się mówiąc, że TL rozwiązuje kwestie wspólnego bezpieczeństwa energetycznego UE ale również nie wiedzą (albo wiedzieć nie chcą), że aktualnie nie ma w ogóle jasnej definicji bezpieczeństwa energetycznego (o “wspólnym” nie ma mowy wcale), którego obowiązek zapewnienia – zgodnie z dyrektywami WE 2003/54 i WE 2003/55 UE – UE nakłada na każde (indywidualnie) państwo członkowskie.
Mówi o tym wyraźnie dokument przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki, pt. “Tezy do dyskusji o polityce energetycznej”, który został przesłany w pierwszej połowie tego miesiąca (razem ze wstępnym projektem dokumentu “Polityka energetyczna Polski – Strategia do 2030 roku”) do konsultacji branżowych i administracyjnych.
Na stronie 3 czytamy:
1. Bezpieczeństwo energetyczne
1.1 Problemy ogólne
Jedną z kluczowych kwestii jest definicja bezpieczeństwa energetycznego. Trudności w tym zakresie potęguje brak jasnej definicji bezpieczeństwa energetycznego w dokumentach Unii Europejskiej. Co więcej, używana w dokumentach Komisji Europejskiej terminologia nie jest spójna z terminologią używaną przez operatorów sieciowych np. UCTE.
UCTE (Union for the Co-ordination of Transmission of Electricity) jest stowarzyszeniem operatorów systemów przesyłowych kontynentalnej części Europy.
Pozdrawiam Panią serdecznie a “hurraoptymistom” życzę trzeźwiejszego i bardziej obiektywnego spojrzenia na rzeczywistość...
Pani Agawo
Dziękuję uprzejmie.
Pani pozwoli, że jeszcze dobiję “hurraoptymistów”, którzy nie tylko mylą się mówiąc, że TL rozwiązuje kwestie wspólnego bezpieczeństwa energetycznego UE ale również nie wiedzą (albo wiedzieć nie chcą), że aktualnie nie ma w ogóle jasnej definicji bezpieczeństwa energetycznego (o “wspólnym” nie ma mowy wcale), którego obowiązek zapewnienia – zgodnie z dyrektywami WE 2003/54 i WE 2003/55 UE – UE nakłada na każde (indywidualnie) państwo członkowskie.
Mówi o tym wyraźnie dokument przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki, pt. “Tezy do dyskusji o polityce energetycznej”, który został przesłany w pierwszej połowie tego miesiąca (razem ze wstępnym projektem dokumentu “Polityka energetyczna Polski – Strategia do 2030 roku”) do konsultacji branżowych i administracyjnych.
Na stronie 3 czytamy:
1. Bezpieczeństwo energetyczne
1.1 Problemy ogólne
Jedną z kluczowych kwestii jest definicja bezpieczeństwa energetycznego. Trudności w tym zakresie potęguje brak jasnej definicji bezpieczeństwa energetycznego w dokumentach Unii Europejskiej. Co więcej, używana w dokumentach Komisji Europejskiej terminologia nie jest spójna z terminologią używaną przez operatorów sieciowych np. UCTE.
UCTE (Union for the Co-ordination of Transmission of Electricity) jest stowarzyszeniem operatorów systemów przesyłowych kontynentalnej części Europy.
Pozdrawiam Panią serdecznie a “hurraoptymistom” życzę trzeźwiejszego i bardziej obiektywnego spojrzenia na rzeczywistość...
Magia -- 01.09.2008 - 12:24