Napisałem, ze zdania są podzielone. Dla jednych mogą to być perfumy, a dla innych to samo smród. O gustach wolałbym nie dyskutować, gdyż moim zdaniem kazdy ma do nich niezaprzeczalne prawo. O żadnym rośnięciu w siłę i życiu dostatnim nigdzie nie pisałem, stąd nie wiem, co ma znaczyć ta cienka aluzja – nieprawdaż?
Smród
Napisałem, ze zdania są podzielone. Dla jednych mogą to być perfumy, a dla innych to samo smród. O gustach wolałbym nie dyskutować, gdyż moim zdaniem kazdy ma do nich niezaprzeczalne prawo. O żadnym rośnięciu w siłę i życiu dostatnim nigdzie nie pisałem, stąd nie wiem, co ma znaczyć ta cienka aluzja – nieprawdaż?
Podróżny -- 05.07.2008 - 07:24