Wszystko jest dobre, co się dpbrze kończy. mam nadzieję, ze nasze nieporozumienia zostały wyjaśnione i znów jestesmy starymi przyjacółmi. Powyzej podpowiedziałem adres zaproszenia dla Nowaka, na redakcje np. “Naszego Dziennika”. Można nawiązać do jego niedzielnego tekstu o Wałęsie. Na mnie zawsze mozna się powoływać, że tu pisuję bez cenzury teksty, które drukowane sa zarówno w “NIedzielI”, jak i na TXT i w “Opcji na Prawo” oraz na portalach internetowych od lewa do prawa, a nawet były wygłoszone na fala “Radia Maryja “ u o. Rydzyka. Moim zdaniem pomysł marlota odnosnie debaty jet lepszy, bo każdy zajmujacy sie sprawami publicznymi woli najpierw poznać swoich przyszłych czytelników i blogerów, a debatalub konferencja pozwoliłaby przełamac pierwsze “lody” i nawiazać moze najpierw luźną, a potem stosownie do okoliczności bliższą współpracę. Wolę aby redakcja TXT w sposób naturalny własnymi kanałami dotarła do J.R.Nowaka. Wszelkie pośrednictwo nie jest wskazane, chociaż jak wspomniałem na mnie mozna sie powoływać, jako jednego z autorów TXT. Wszelkie kontakty naturalne są lepsze. Ja mogę je z boku wspierać, co będzie też odbierane, nie jako intryga, lecz przypadkowa zbiezność obecności podobnych autorów. Proponuje poprostu troche finezji i pracy nad pozyskaniem moim zdaniem cennego autora. Moje bezpośrednie zaangażowanie mogłoby sprawę spalić, ze względu, że podejrzewanoby słusznie, że mnie namówiono, do nieciekawego liberalnego portalu. Co jak wiadomo nie jest dobrze odbierane w srodowiskach katolikich. Na uwagi krytyczne pod moim adresem, jakie padają w tych srodowiskach odpowiadam słowami Pana Jezusa, że: “zdrowi nie potrzebują lekarza, tylko ci, co sie źle mają”. Tak, jak On szedł do ludzi zagubionych, skrzywdzonych i nie znających prawdy, tak i nas nieudolnych w swoim rzemiośle dziennikarskim równiez do nich posyła. Szkicuję tutaj sytuację, aby lepiej zilustrować moim zdaniem konieczność bardziej precyzyjnego i naturalnego pozyskania najpierw do debaty lub konferencji J.R. Nowaka, a potem to się zobaczy, w którą stronę wahnie się sprawa. Czy będzie to dla niego interesujące? Moim zdaniem tak, gdyż wyznaje on podobną w tej sprawie do mnie zasadę, ze trzeba rzetelnie, prawdziwie i ciekawie ukazywać współczesną rzeczywistość w każdym srodowisku, a korzysta z Radia Maryja, bo tylko tam go zapraszają i umożliwiają zabranie głosu. Życze powodzenia. Odnośnie Sikorskiego zaraz piszę.
Pozdrawiam
Debata
Wszystko jest dobre, co się dpbrze kończy. mam nadzieję, ze nasze nieporozumienia zostały wyjaśnione i znów jestesmy starymi przyjacółmi. Powyzej podpowiedziałem adres zaproszenia dla Nowaka, na redakcje np. “Naszego Dziennika”. Można nawiązać do jego niedzielnego tekstu o Wałęsie. Na mnie zawsze mozna się powoływać, że tu pisuję bez cenzury teksty, które drukowane sa zarówno w “NIedzielI”, jak i na TXT i w “Opcji na Prawo” oraz na portalach internetowych od lewa do prawa, a nawet były wygłoszone na fala “Radia Maryja “ u o. Rydzyka. Moim zdaniem pomysł marlota odnosnie debaty jet lepszy, bo każdy zajmujacy sie sprawami publicznymi woli najpierw poznać swoich przyszłych czytelników i blogerów, a debatalub konferencja pozwoliłaby przełamac pierwsze “lody” i nawiazać moze najpierw luźną, a potem stosownie do okoliczności bliższą współpracę. Wolę aby redakcja TXT w sposób naturalny własnymi kanałami dotarła do J.R.Nowaka. Wszelkie pośrednictwo nie jest wskazane, chociaż jak wspomniałem na mnie mozna sie powoływać, jako jednego z autorów TXT. Wszelkie kontakty naturalne są lepsze. Ja mogę je z boku wspierać, co będzie też odbierane, nie jako intryga, lecz przypadkowa zbiezność obecności podobnych autorów. Proponuje poprostu troche finezji i pracy nad pozyskaniem moim zdaniem cennego autora. Moje bezpośrednie zaangażowanie mogłoby sprawę spalić, ze względu, że podejrzewanoby słusznie, że mnie namówiono, do nieciekawego liberalnego portalu. Co jak wiadomo nie jest dobrze odbierane w srodowiskach katolikich. Na uwagi krytyczne pod moim adresem, jakie padają w tych srodowiskach odpowiadam słowami Pana Jezusa, że: “zdrowi nie potrzebują lekarza, tylko ci, co sie źle mają”. Tak, jak On szedł do ludzi zagubionych, skrzywdzonych i nie znających prawdy, tak i nas nieudolnych w swoim rzemiośle dziennikarskim równiez do nich posyła. Szkicuję tutaj sytuację, aby lepiej zilustrować moim zdaniem konieczność bardziej precyzyjnego i naturalnego pozyskania najpierw do debaty lub konferencji J.R. Nowaka, a potem to się zobaczy, w którą stronę wahnie się sprawa. Czy będzie to dla niego interesujące? Moim zdaniem tak, gdyż wyznaje on podobną w tej sprawie do mnie zasadę, ze trzeba rzetelnie, prawdziwie i ciekawie ukazywać współczesną rzeczywistość w każdym srodowisku, a korzysta z Radia Maryja, bo tylko tam go zapraszają i umożliwiają zabranie głosu. Życze powodzenia. Odnośnie Sikorskiego zaraz piszę.
Podróżny -- 29.06.2008 - 13:58Pozdrawiam