Zetorze

Zetorze

nie ma czegoś takiego jak normalne państwo ; ) [tzn. państwo jest na tyle normalne na ile normalne jest złodziejstwo, pasożytnictwo etc. – takie rzeczy występują w przyrodzie, ale nie budzą zbyt wielkiego entuzjazmu]

co do pojedynków i konsekwencji – to jest to regularny ostracyzm… ktoś dostaje łatkę odszczepieńca i to jest OK – tylko że w dzisiejszych czasach odszczepiencami są wolnorynkowcy, a pojedynek, w który Pan może się jedynie wdac, to pojedynek Pan contra cały aparat państwowy;

co do pojedynku na niby, w kwestii flekowania demokracji – to samolotowy argument JKM jest naiwny – http://hrponimirski.salon24.pl/16426,index.html

a demokracja jest sprzeczna z wolnością, bo w głosowaniach ustala się prawa publiczne, które są sprzeczne z prawami prywatnymi
http://hrponimirski.salon24.pl/22020,index.html

dopóki istnieje państwo, dopóki istnieje przestrzeń publiczna, którą ktoś musi zarządzac, jeśli ktoś robi to niedomokratycznie można przyjąc, że to jest tak na prawdę jego własnośc prywatna, lecz on pozwala z niej szeroko korzystac – tylko dlaczego ta jednostka uzurpuje sobie prawo do ustalania praw stanowiących o posiadłościach nie należących do niej? może to zrobic tylko siłą – nie różni się więc od każdego innego bandyty

obawiam się, że spór zakończy się patem, gdyż Panowie dyskutanci nie dotkniecie istoty problemu

wg mnie prawdziwa demokracja to taka:

“The market is a democracy in which every penny gives a right to vote.” [Ludwig von Mises]


O wolności słowa (UWAGA! - jest jeden wyraz bardzo brzydki i jeden średnio brzydki) [wyrus] By: komentator (13 komentarzy) 16 luty, 2008 - 05:30