nie wiem co mam zrobić,aby wszystko było dobrze?Nie chcę usuwać komentarzy,bo one są wyrazem potraktowania tekstu.
SERGIUSZ -nie jest moim zamiarem wywołanie awantury,ani też nikogo nie zamierzam atakować.
Wyraziłem swoje zdanie na temat WOLNOŚCI i ZAMORDYZMU.
Moje uwagi dotyczą autorów tekstów i komentatorów.Są refleksją osobistą na cały temata nie pojedyncza wypowiedź.
Griszeg i Docent zbagatelizowali problem odpowiedzialności za słowo.
To jest ich pogląd i niech tak zostanie.
Moje stanowisko jest inne.
Z tego powodu nie widzę potrzeby usuwania żadnego komentarza.
Skądinąd dziwi mnie ta połajanka.Wygląda na to,że pisać o wolności można wszystko,co ślina na język przyniesie.
Wzmianka o odpowiedzialności za słowa,które są wypowiadane w ramach indywidualnego pojmowania wolności są wywoływaniem wycieczek personalnych.
Czyli konsekwencje wolności słowa nie mają tu znaczenia,poruszanie tego staje się atakiem personalnym?
Dziwne spojrzenie.
Szanowni Komentatorzy
nie wiem co mam zrobić,aby wszystko było dobrze?Nie chcę usuwać komentarzy,bo one są wyrazem potraktowania tekstu.
SERGIUSZ -nie jest moim zamiarem wywołanie awantury,ani też nikogo nie zamierzam atakować.
Wyraziłem swoje zdanie na temat WOLNOŚCI i ZAMORDYZMU.
Moje uwagi dotyczą autorów tekstów i komentatorów.Są refleksją osobistą na cały temata nie pojedyncza wypowiedź.
Griszeg i Docent zbagatelizowali problem odpowiedzialności za słowo.
To jest ich pogląd i niech tak zostanie.
Moje stanowisko jest inne.
Z tego powodu nie widzę potrzeby usuwania żadnego komentarza.
Skądinąd dziwi mnie ta połajanka.Wygląda na to,że pisać o wolności można wszystko,co ślina na język przyniesie.
Wzmianka o odpowiedzialności za słowa,które są wypowiadane w ramach indywidualnego pojmowania wolności są wywoływaniem wycieczek personalnych.
Zenek -- 15.02.2008 - 17:03Czyli konsekwencje wolności słowa nie mają tu znaczenia,poruszanie tego staje się atakiem personalnym?
Dziwne spojrzenie.