“Zaproszenie” do polskiego obywatelstwa mialoby byc skierowane do marcowych emigrantow i zgodnie z ius sanguini takze ich potomkowie mieliby prawo wystapic o obywatelstwo. Taki gest wzgledem ludzi wychowanych na opowiesciach rodzicow i dziadkow-emigrantow, dla ktorych Polska to kraj smierci i antysemitow zyjacych na prochach ich ojcow, nie przynioslby wiele dobrego. Spodziewałbym sie oskarzen o strasznie metne i pokretne intencje. Nie wiem jak wielu “marcowych” odcielo sie zupelnie od starego kraju i staralo sie zapomniec, ilu nauczylo nienawisci swoich potomkow do Polski, a ilu naprawde chcialoby takiej rehabilitacji.
Czyz GW nie jest reprezentantka Narodu, a jej czytelnicy to sol tej ziemi? Czy podobnie nie jest z Haaretzem? Czy jej dziennikaze nie kreuja tego o czym mysli Narod?
Mam nadzieje, ze nie.
Tak, przeczytalem ten artykul i komentarze. Zarwalem kawalek nocy. Nie jest to pierwszy raz, gdy po lekturze haaretz kladlem sie spac z uczuciem bycia nienawidzonym wylacznie za bycie Polakiem i katolikiem. Zdje sobie sprawe, ze moge obserwowac wycinek spolecznosci zydowskiej. Mam nadzieje, ze ludzie w izraelu tez podobnie mysla.
“Zaproszenie”
“Zaproszenie” do polskiego obywatelstwa mialoby byc skierowane do marcowych emigrantow i zgodnie z ius sanguini takze ich potomkowie mieliby prawo wystapic o obywatelstwo. Taki gest wzgledem ludzi wychowanych na opowiesciach rodzicow i dziadkow-emigrantow, dla ktorych Polska to kraj smierci i antysemitow zyjacych na prochach ich ojcow, nie przynioslby wiele dobrego. Spodziewałbym sie oskarzen o strasznie metne i pokretne intencje. Nie wiem jak wielu “marcowych” odcielo sie zupelnie od starego kraju i staralo sie zapomniec, ilu nauczylo nienawisci swoich potomkow do Polski, a ilu naprawde chcialoby takiej rehabilitacji.
Czyz GW nie jest reprezentantka Narodu, a jej czytelnicy to sol tej ziemi? Czy podobnie nie jest z Haaretzem? Czy jej dziennikaze nie kreuja tego o czym mysli Narod?
Mam nadzieje, ze nie.
Ethidium Bromide -- 13.02.2008 - 09:49Tak, przeczytalem ten artykul i komentarze. Zarwalem kawalek nocy. Nie jest to pierwszy raz, gdy po lekturze haaretz kladlem sie spac z uczuciem bycia nienawidzonym wylacznie za bycie Polakiem i katolikiem. Zdje sobie sprawe, ze moge obserwowac wycinek spolecznosci zydowskiej. Mam nadzieje, ze ludzie w izraelu tez podobnie mysla.