Panie Kozaku,
mam poważne problemy z moimi przyjaciółmi. Czytelnikami! A Pan, Panie Igło chyba wie, kto to jest Czytelnik. Czytelnik - to Czytelnik. Źle to wszystko widzę. Przecież się nie rozdwoję.
Akcję obajśniająco-marketingową zrobiliście do dupy. W ogóle jej nie było. Zamiast pieniaczyć się z nie-wiadomo-kim trzeba było uczciwych ludzi przekonać i uspokoić, że nie są robieni w jajo. Teraz nie macie już na to ani czasu, ani siły. A ja jestem w - jak już wspominałem - jedną ręką w dupie (excuse my French).
Takie buty.
referent Bulzacki -- 01.01.1970 - 01:00
-->Igła